szanowna pani klusko,
zgadła paniusia-wywróżyłam z ręki, bo jestem cyganką.
Na punkcie migrenki mam obsesję, znam go od kołyski i wiem, że jest sokołem.
Co do szanownego pana haczki, być może się rzeczywiście pomyliłam, może nie jest wroną krakajacą dla przyjemności krakania, tylko gołębiem zasrywającym dla tejże przyjemności nie pierwszy ładny utwór na portalu.
Przepraszam, ze pomyliłam ptactwo.
Powodzenia w dalszym tworzeniu poetyckich i gownolotnych komentarzy.
*bardzo lubię biały, jest mi w nim wyjatkowo do twarzy ☺️