14 minut temu, violetta napisał(a):Ja też tak potrafiłam,
To fajnie.
14 minut temu, violetta napisał(a):ale wolałam łyżwy:)
Ja też ale od piątej klasy podstawówki.
Jeździliśmy codziennie po lekcjach na sztuczne lodowisko aż na Targówek.
Kawał drogi tramwajem i rzadko jeździły, ale co tam.
Czynne było do 19 to można było pojeździć ładnych kilka godzin.
Tam było dużo miejscowych małolatów w naszym wieku zatem klawa zabawa.
Znaliśmy się dobrze i fajne dziewczyny też się zdarzały.
A w liceum już tylko na tor łyżwiarski Stegny w weekendy i to rzadko z braku czasu.