Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Stukacz

Stukacz

Któż ten staruszek w nocy widziany?

Oczu błysk gwiaździsty, broda siwa,

W poszarpane szaty przyodziany?

Mara to? Duch? Czy postać prawdziwa?

Dookoła chytrym wzrokiem wodzi,

I po nocy cichuteńko chodzi.

 

Gdy w domu potrzebujesz pomocy,

Nie zamartwiaj się, głowa do góry!

Pod pachą dni dziewięć, dziewięć nocy

Znosek – jajo pierwsze czarnej kury,

Noś ostrożnie i dbaj o nie czule,

A może Chowaniec się wykluje.

 

Gdy już właścicielem jego będziesz,

Wiedz, że posiadasz przyjaciela domu,

A dóbr wszelakich co nieco zdobędziesz.

Tylko nie mów nigdzie i nikomu,

Bo czar pryśnie, stracisz przyjaciela,

Co dobra tak zawzięcie powiela.

 

Ciepły kąt, przy kominie schronienie,

Kartofle, kasza – przenigdy soli,

Niedużo chyba, w mej skromnej ocenie,

A głód, bieda więcej nie zaboli,

Więc dbaj o Chowańca należycie,

Lepiej mieć bogatsze, lepsze życie.

Stukacz

Stukacz

Któż ten staruszek w nocy widziany?

Oczu błysk gwiaździsty, broda siwa,

W poszarpane szaty przyodziany?

Mara to? Duch? Czy postać prawdziwa?

Dookoła chytrym wzrokiem wodzi,

I po nocy cichuteńko chodzi.

 

Gdy w domu potrzebujesz pomocy,

Nie zamartwiaj się, głowa do góry!

Pod pachą dni dziewięć, dziewięć nocy

Znosek – jajo pierwsze czarnej kury,

Noś ostrożnie i dbaj o nie czule,

A może Chowaniec się wykluje.

 

Gdy już właścicielem jego będziesz,

Wiedz, że posiadasz przyjaciela w domu,

A dóbr wszelakich co nieco zdobędziesz.

Tylko nie mów nigdzie i nikomu,

Bo czar pryśnie, stracisz przyjaciela,

Co dobra tak zawzięcie powiela.

 

Ciepły kąt, przy kominie schronienie,

Kartofle, kasza – przenigdy soli,

Niedużo chyba, w mej skromnej ocenie,

A głód, bieda więcej nie zaboli,

Więc dbaj o Chowańca należycie,

Lepiej mieć bogatsze, lepsze życie.

Stukacz

Stukacz

Któż ten staruszek w nocy widziany?

Oczu błysł gwiaździsty, broda siwa,

W poszarpane szaty przyodziany?

Mara to? Duch? Czy postać prawdziwa?

Dookoła chytrym wzrokiem wodzi,

I po nocy cichuteńko chodzi.

 

Gdy w domu potrzebujesz pomocy,

Nie zamartwiaj się, głowa do góry!

Pod pachą dni dziewięć, dziewięć nocy

Znosek – jajo pierwsze czarnej kury,

Noś ostrożnie i dbaj o nie czule,

A może Chowaniec się wykluje.

 

Gdy już właścicielem jego będziesz,

Wiedz, że posiadasz przyjaciela w domu,

A dóbr wszelakich co nieco zdobędziesz.

Tylko nie mów nigdzie i nikomu,

Bo czar pryśnie, stracisz przyjaciela,

Co dobra tak zawzięcie powiela.

 

Ciepły kąt, przy kominie schronienie,

Kartofle, kasza – przenigdy soli,

Niedużo chyba, w mej skromnej ocenie,

A głód, bieda więcej nie zaboli,

Więc dbaj o Chowańca należycie,

Lepiej mieć bogatsze, lepsze życie.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...