Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
wierszyki

wierszyki


,

 

 

Towarzysz kaszel nie taki groźny —

wiesz, że wieczorem złapiesz go w pościel.

Przybłęda katar, niby że spada

z nosa donikąd. Też odpowiada.

 

Ból kości w złości zawrze przymierze,

pierwszą pod słońce psychikę z jeżem.

Ból głowy standard. Jednak niedziela

ten fakt statyczny wciąż może zmieniać.

 

Gdy tylko dziadek przy tobie drogą,

a skrzydłem siostra otacza błogo,

wiesz — z nimi zawsze świeżo w rozmowie

jesteś partnerem z czapką na głowie.

 

Nic, że zwyczajny kawałek ścieżki.

Z domu na działkę, z działki gdzie mieszka

mrówka i pszczoła, gołąb i krecik,

łodyżka, listek, patyczek, mieczyk,

 

Różna gra świateł oku przyjazna,

spod chmur na ogół z zielenią jasna,

może dlatego, że zajrzał dziadek —

jak się dziś czujesz — energii spadek?

 

Nie bardzo śpiesznie, z ochotą w górę,

chłopiec — bo lubi, znów podskakuje.

 

 

 

 

 

 

 

 

wierszyki

wierszyki


,

 

 

Towarzysz kaszel nie taki groźny —

wiesz, że wieczorem złapiesz go w pościel.

Przybłęda katar, niby że spada

z nosa do Nikąd. Też odpowiada.

 

Ból kości w złości zawrze przymierze,

pierwszą pod słońce psychikę z jeżem.

Ból głowy standard. Jednak niedziela

ten fakt statyczny wciąż może zmieniać.

 

Gdy tylko dziadek przy tobie drogą,

a skrzydłem siostra otacza błogo,

wiesz — z nimi zawsze świeżo w rozmowie

jesteś partnerem z czapką na głowie.

 

Nic, że zwyczajny kawałek ścieżki.

Z domu na działkę, z działki gdzie mieszka

mrówka i pszczoła, gołąb i krecik,

łodyżka, listek, patyczek, mieczyk,

 

Różna gra świateł oku przyjazna,

spod chmur na ogół z zielenią jasna,

może dlatego, że zajrzał dziadek —

jak się dziś czujesz — energii spadek?

 

Nie bardzo śpiesznie, z ochotą w górę,

chłopiec — bo lubi, znów podskakuje.

 

 

 

 

 

 

 

 

wierszyki

wierszyki


,

Towarzysz kaszel nie taki groźny - wiesz, że wieczorem złapiesz go w pościel.


Przybłęda katar, niby że spada z nosa do Nikąd. Też odpowiada.


Ból kości w złości zawrze przymierze, pierwszą pod słońce psychikę z jeżem.


Ból głowy standard. Jednak niedziela ten fakt statyczny wciąż może zmieniać.

Gdy tylko dziadek przy tobie drogą, a skrzydłem siostra otacza błogo,


Wiesz -  z nimi zawsze świeżo w rozmowie jesteś partnerem z czapką na głowie.

Nic, że zwyczajny kawałek ścieżki. Z domu na działkę, z działki gdzie mieszka

Mrówka i pszczoła, gołąb i krecik, łodyżka, listek, patyczek, mieczyk,

różna gra świateł oku przyjazna, spod chmur na ogół z zielenią jasna,

 

może dlatego, że zajrzał dziadek - jak się dziś czujesz? Energii spadek?

Nie bardzo śpiesznie, z ochotą w górę, chłopiec - bo lubi, znów podskakuje.

 

 

 

wierszyki

wierszyki

Towarzysz kaszel nie taki groźny - wiesz, że wieczorem złapiesz go w pościel.


Przybłęda katar, niby że spada

z nosa do Nikąd. Też odpowiada.


Ból kości w złości zawrze przymierze, pierwszą pod słońce psychikę z jeżem.


Ból głowy standard. Jednak niedziela ten fakt statyczny wciąż może zmieniać.

Gdy tylko dziadek przy tobie drogą, a skrzydłem siostra otacza błogo,


Wiesz -  z nimi zawsze świeżo w rozmowie jesteś partnerem z czapką na głowie.

Nic, że zwyczajny kawałek ścieżki. Z domu na działkę, z działki gdzie mieszka

Mrówka i pszczoła, gołąb i krecik,łodyżka, listek, patyczek, mieczyk,

różna gra świateł oku przyjazna, spod chmur na ogół z zielenią jasna,

 

może dlatego, że zajrzał dziadek - jak się dziś czujesz? Energii spadek?

Nie bardzo śpiesznie, z ochotą w górę, chłopiec - bo lubi, znów podskakuje.

 

 

 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...