Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mówią że brat bywa lustrzanym odbiciem matki

wtedy

przyciskam twoją główkę do piersi
mierzwię włosy dając jasnym kosmykom przepływać swobodnie między palcami

w chabrowych oczach pojawiają się żółte plamki
tak jakby ktoś skruszył kawałeczki chaływy
nie widać strachów i mar
tylko świst uderzenia grzałki burzy sielankę

Anna
twierdza i ostoja która na dziecięcych barkach niczym Atlas dźwigała wielki świat
Upadła

teraz

braciszku dziś Cię zabiłam

nawet nie jest mi przykro
bo widzisz żal to słabość a ja czuję pogardę
skresliłam wszystkie Wtedy i Nas

Opublikowano

Ten wiersz jest na pewno bardzo emocjonalny.

Nurtuje mnie jedno - dlaczego peelka bierze usilnie na siebie odpowiedzialność za rzeczy, które pozostają poza jej sprawczością? 

Przecież Anna (takie imię pojawia się w wierszu) to niemal podręcznikowy przykład osoby nauczonej, że wciąż MUSI wpływać na rzeczywistość, na innych ludzi, żeby było dobrze. Nie wolno jej było nigdy zawieść.

A teraz się buntuje, bo niteczki się porwały, wysunęły z dłoni, stąd tak wielka wściekłość i frustracja.

Śmiem przypuszczać, że niedojrzała, gówniarska postawa brata to właśnie pokłosie faktu że to Anna została obarczona dźwiganiem świata, za siebie i za niego.

 

 

Opublikowano

@Gosława

 

„ mówią że brat bywa lustrzanym odbiciem matki”

 

Ciekawy opis mechanizmu przeniesienia uczuć …z osoby matki ..na brata…:) 

 

oni niestety nie dojrzewają…nigdy;))) ( odwieczni chłopcy = odwieczny Wróg;))

 

Pozdrawiam :) 

 

 

Opublikowano

@tie-break tak to jest jak się ma starą duszę i niedojrzałą matkę która faworyzuje jedno z dzieci a drugie przyjmuje baty te emocjonalne ale też (kablowo grzałkowe) 

Winna czy niewinna jest ciągły cios cios cios 

Trudne to są relacje między drapieżnikiem a ofiarą 

A jeszcze trudniejsze między wiecznym złem a wyidealizowanym gnojkiem 

Ot taka rodzinna sielanka

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@KOBIETA o właśnie takie przeniesienie nastąpiło 

Tu potrzebny jest dobry psycholog dla każdej że stron aby przerobić traumy i wzajemnie żale 

 

Opublikowano

@Gosława Najważniejsze chyba jest to, aby wobec tej własnej osobistej historii umieć odzyskać siebie. Nawiązać z sobą dobrą relację, w której będzie przestrzeń na zaopiekowanie się swoją duszą bez oceniania, bez przenoszenia na siebie cudzych wymagań, bez cudzych krzyków.

Anna musi uwierzyć, że żyje dla siebie, nie dla matki, brata, czy kogokolwiek innego.

I niczego już nie musi poza tym, co sama uzna dla siebie za dobre.

Skreślenie "Wtedy i Nas" to dobry początek, bo daje wolność i emocjonalną autonomię.

(może truizmy powtarzam, ale nic mądrzejszego mi nie przychodzi do głowy).

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...