Dobry Boże
Daj odwagę, bo unieść tego nie mogę.
Za grzech Cię przeproszę,
wiem, że tu jesteś,
lecz ja już tak dłużej nie mogę.
Wybacz mi, proszę,
o przebaczenie proszę.
Ciało moje spada,
ciężar bólu je przytłacza.
Daj odejść, bardzo Cię proszę,
zanim zło mnie pochłonie.
@Annna2 Mateńko Najświętsza pozwól proszę,
by na tym świecie nadal dało się żyć.
Też kocham Maryję i dla niej kapliczka i album.
Dziękuję że wskrzesiłaś mój wiersz a może go tutaj zamieścić. Teraz chyba jest pora stosowna na taki wiersz i może go bardziej docenią niż na beju?
@KOBIETA
ulala.
piękny wiersz.
przytłaczająca, dwoista natura miłości, która jest jednocześnie przyczyną cierpienia i jedynym ratunkiem.
relacja, którą opisujesz jest mroczna i niebezpieczna, ale ostatecznie okazuje się niezbędnym elementem istnienia.
Dominiko.
Twój wiersz rozdziera duszę.
Jego piękno tkwi w plastyczności i obrazowaniu które przenikają do ostatniej cząsteczki DNA.
super, piękna Dominiko :)