Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Oddychaliśmy niegdyś ,tym samym powietrzem .
Wciąż w te same miejsca, idąc za życiem lepszym.
Lekarz i apteka , codzienność twoja babciu.
By dostać choć gram ,zdrowia z chorobą w starciu.
 
Chcieliśmy tylko zdrowia, bo ono najważniejsze.
Wciąż bitwę prowadząc, o swe bijące serce.
I też walczę o zdrowie, jak niegdyś ty walczyłaś.

 

Dzisiaj ze łzą w oku, babciu cię wspominam.

Teraz ciebie niema, leków brać nie musisz.
Przyszła kolej na mnie, by ból w sercu dusić .
Wspominam cie babciu, tabletki na stole. 
I tę naszą ,tęsknotę za absolutnym zdrowiem.

 

Nie ważne co się psuje, w organizmie naszym .
To straszne przeżycie ,gdy lekarz wciąż straszy. 
Pamiętam nie jedno, dziękowałaś zawsze .
Mówiłaś przyjedź, Aruś a pomożesz babci .

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...