Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane

Pieśń dla pięknej pani

 

Zauważ jesień - słońce i jego ostatni

uśmiech - odchodzący czas, to po prostu życie,

tymczasem: jak wolny ptak, wspomnień sen dostatni

i ciągle, ciągle wracam - do tych marzeń skrycie,

 

delikatnie wzlatuję w głębokie przestworza

cichego nieboskłonu jak zraniona tarcza

i z daleka już widzę: złociste przedmorza -

piaski, piaski i piaski i na nic nie starcza

 

już to ta melodia fal, to karcz - krucha kromka

chleba, o, przyjacielu, tak właśnie umiera

ojczyzna - serce matki jak ostatnia słomka

duszy, wiesz, żal, ogromny - mnie ten ból uwiera...

 

Jeśli ktoś mi nie wierzy, to niech sam zadzwoni

i niech po prostu sprawdzi - tą świątynię wiedzy,

wystarczy mieć odwagę i nikt nie zabroni:

dzień dobry, drogi panie, ja - po tamtej miedzy

 

stronie, panie sztabowy, pamięta człowieka

pan, głuchego poetę z warszawskiego bruku?

Panie, panie i panie, szybciej, mi ucieka

mój bardzo już drogi czas: kto mu zrobił kuku?

 

Wiesz, miła, to tylko ten - taki mój poemat

swobodnej tej dygresji, taki azyl skromny

i zapach świecy - róży, oto twój dylemat:

skąd tajemniczość taka, czemu on jest pomny?

 

I na tym już zakończę, mają być wyraźne

słowa i melodii rytm, drogi panie Stasiu,

nie żartuję ja - mówię: życie jest zakaźne,

a tak poza tym: szkoda - czasu i atłasu.

 

Łukasz Jasiński (listopad 2023)

 

Una canzone per una bella signora

 

Avisso autunno - sole in suo scorso

sorriso in partenza, tempo fragmento vita,

nel frattempo: come gratuitio uccello,

ricovolli sonno facoltoso, tutto il tempo,

tutto il tempo tornadno - giu questi

sogni segretamente, tutto il tempo...

Delicatamente volando in profando sceli

tranquillo scelio come ferito scudo

in con lontano vedo: doro litoralle -

sabbie, sabbie su niente ino abbastauza

gia tie canzone drizza, troncone - fragile

fretta, pane, ubo, amico si esattamente

muore patria - coure madri come finale

paglia anima, sai, rinupianto, enorme -

me questo dolore fa male, male, male...

Se qualcuno per me ino lui crede,

permettere solo chiamera, permettere

semplicemente controllero questo

tempio couoscenza abbastauza avere

coragio, nessuno ino vieta: buongiorno,

caro signore, me - fragmento quello fra

sito veb, signore personale, ricorda

umano sig sorde poetia varsovia cittoli?

Signore, signore, piu veloce, per me

scappa mio molto gia tempo: chi che

egli fece bua, bua, bua, bua, bua, bua?

Sai, carino, appena questo - come mio

poesia casuale digressione, rifugio umile,

odore candela - rosa, qui tuo aggiustare:

da dove mistero quello, perche hon,

perche hon, perche hon consapevole?

In su gia finirio: maggio essere chiaro

parola canzone ritmo, caro signore Stasiu,

ino prendere in giro - me dico: vita

contagioso, a parte questo: pieta -

tempo, tempo, tempo, tempo in raso.

 

Łukasz Jasiński (listopad 2023)

Pieśń dla pięknej pani

 

Zauważ jesień - słońce i jego ostatni

uśmiech - odchodzący czas, to po prostu życie,

tymczasem: jak wolny ptak, wspomnień sen dostatni

i ciągle, ciągle wracam - do tych marzeń skrycie,

 

delikatnie wzlatuję w głębokie przestworza

cichego nieboskłonu jak zraniona tarcza

i z daleka już widzę: złociste przedmorza -

piaski, piaski i piaski i na nic nie starcza

 

już to ta melodia fal, to karcz - krucha kromka

chleba, o, przyjacielu, tak właśnie umiera

ojczyzna - serce matki jak ostatnia słomka

duszy, wiesz, żal, ogromny - mnie ten ból uwiera...

 

Jeśli ktoś mi nie wierzy, to niech sam zadzwoni

i niech po prostu sprawdzi - tą świątynię wiedzy,

wystarczy mieć odwagę i nikt nie zabroni:

dzień dobry, drogi panie, ja - po tamtej miedzy

 

stronie, panie sztabowy, pamięta człowieka

pan, głuchego poetę z warszawskiego bruku?

Panie, panie i panie, szybciej, mi ucieka

mój bardzo już drogi czas: kto mu zrobił kuku?

 

Wiesz, miła, to tylko ten - taki mój poemat

swobodnej tej dygresji, taki azyl skromny

i zapach świecy - róży, oto twój dylemat:

skąd tajemniczość taka, czemu on jest pomny?

 

I na tym już zakończę, mają być wyraźne

słowa i melodii rytm, drogi panie Stasiu,

nie żartuję ja - mówię: życie jest zakaźne,

a tak poza tym: szkoda - czasu i atłasu.

 

Łukasz Jasiński (listopad 2023)

 

Una canzone per una bella signora

 

Avisso autunno - sole in suo scorso

sorriso in partenza, tempo fragmento vita,

nel frattempo: come gratuitio uccello,

ricovolli sonno facoltoso, tutto il tempo,

tutto il tempo tornadno - giu questi

sogni segretamente, tutto il tempo...

Delicatamente volando in profando sceli

tranquillo scelio come ferito scudo

in con lontano vedo: doro litoralle -

sabbie, sabbie su niente ino abbastauza

gia tie canzone drizza, troncone - fragile

fretta, pane, ubo, amico si esattamente

muore patria - coure madri come finale

paglia anima, sai, rinupianto, enorme -

me questo dolore fa male, male, male...

Se qualcuno per me ino lui crede,

permettere solo chiamera, permettere

semplicemente controllero questo

tempio couoscenza abbastauza avere

coragio, nessuno ino vieta: buongiorno,

caro signore, me - fragmento quello fra

sito veb, signore personale, ricorda

umano sig sorde poetia varsovia cittoli?

Signore, signore, piu veloce, per me

scappa mio molto gia tempo: chi che

egli fece bua, bua, bua, bua, bua, bua?

Sai, carino, appena questo - come mio

poesia casuale digressione, rifugio umile,

odore candela - rosa, qui tuo aggiustare:

da dove mistero quello, perche hon,

perche hon, perche hon consapevole?

In su gia finirio: maggio essere chiaro

parola canzone ritmo, caro signore Stasiu,

ino prendere in giro - me dico: vita

contagioso, a parte questo: pieta -

tempo, tempo, tempo, tempo in raso.

 

Łukasz Jasiński (listopad 2023)



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka  pewnie narażę się Tobie,  Twój wiersz jest ciekawy, brzmi jak pewnego rodzaju zniewolenie miłosne: bo są wymagania, aby doświadczyć pewne uczucia( mniemam dobre) "zostaw mi mi słowa". Wyczułam też delikatne ostrzeżenie dla niego żeby uważał, "będziesz pamiętał?.   Ale jeśli  to zobowiązanie i oczekiwanie  jest z dwóch stron to wszystko jest ok    
    • Czas wydaję się wrogiem, jednak nie... On neutralny jest, idzie dalej i nie zważa na nic. My próbujemy go zatrzymać choćby na chwilę, jednak on z każdego uścisku uwolni się.   Nieważne co się stanie, czas pędzi do przodu... A my razem z nim, Więc nie lękajmy się, nie przejmujmy się, nie zatrzymujmy się. Bądźmy jak czas, idźmy dalej do przodu, bo wkońcu i nasza sekunda minie, i każdy o nas zapomni.   Wykorzystajmy te naszą sekundę jak najbardziej się tylko da, Przejmując i zatracając się nigdy nie spełnimy swoich marzeń, a nasz piasek czasu zniknie i pozostanie tylko niedosyt...
    • @Migrena A ja myślę, że to, co napisane zostaje dłużej niż to, co powiedziane. A błędy? Można wrócić i poprawić. Powodzenia :)
    • @Migrena poetycko bardzo  i pięknie. Napisałam wcześniej u Ciebie pył ma przeszłość, bo zostają nasze wspomnienia i miłość. Bo przeszłość miała też imię. Teraz trochę metafizycznie i za I Kantem- który stwierdził, że obserwowane na niebie mgławice, mogą być pyłem z którego powstają gwiazdy i planety.   Tu pył  też nie umiera- u Ciebie, nie jest echem, rezonuje miłością przekraczając wszelkie granice.
    • @Migrena To znakomity wiersz o miłości, która umiera w języku. Piękny, intelektualny i bolesny zarazem, jakby nadpalone, wyrwane stronicę z obwolut, zmieszały się ze sobą, w ruinie biblioteki, stanowiącej dawniej potężny gmach uczucia. Słowa stają się tu ciałem, które krwawi.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...