@Berenika97Ten wiersz to mała, ale genialna lekcja o tym, jak słowa żyją własnym ciężarem w dłoniach każdego człowieka.
Niby są wzory, reguły, społeczne wagi słów, jak w tym mieście Sèvres, ale każdy z nas ma własną miarę, własną szalę, na której ocenia, co waży, a co nie.