Zięba
Zięba w wielu kolorach ziębi się nieustannie.
Chowa się przeziębiona, schowana zalśni ładnie
w nieba kolorach głębi, w czerwieniach trel i popiel.
A czy to ciągle zięba?
Bazie wiraże — może?
inspiracja: @Alicja_Wysocka Luminaria
Pan Niteczka ma stosik materiałów zetlałych
w każdym kolorze nieba, od brązu aż po grafit.
Na garnitur z kieszonką, na fartuszek na gruszki,
dla sprawnego fryzjera i dla pyzatej wróżki.
Pan Niteczka używa szpulek, co się przydają.
Schowane i pod stołem z maszyną doskonałą,
która bębni i stuka, obrzuca, zygzakuje,
owerlokiem zachwyca, ściegiem krytym flirtuje.
Pan Niteczka się ostał, zakład zgasł włókienniczy.
On chciałby wciąż stębnować, odszedł prawie jak z niczym.
Nieogrzane mieszkanie ciągle stoi otworem,
krawczyk dla ludzi mieszka, jakby mógł przecież odejść.