Ten polityk na plaży... (Mombasa),
tak niezwykłe zna chwyty, w zapasach (?),
że czy pan jest, czy pani,
ogra zawsze ów drań ich
tym, im bardziej nie trzyma się zasad.
Cień jest księciem- błaznem.
Władcą szarości,
miewającym chwile szczerości.
Deformuje, wydłuża, wykrzywia…
Cuda wyprawia.
Jestem znaków tłumaczem.
A cień bywa tułaczem.