Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Marcin Tarnowski

Marcin Tarnowski


literówka i pochylenie cytatów

Pytają czy Polska powinna wysłać żołnierzy na Ukrainę? –

Niektórzy na to robią kwaśną, niektórzy przyzwalającą minę.

Rozważając rzecz, tknęło mnie: A o co nikt nie pyta? O przyczynę!

Bo już wysyłaliśmy tu-tam wojska nieliczne i całkiem liczne.

By zachęcić do czego obietnice nam dawano specyficzne,

Zwłaszcza gospodarczo, lecz ich finały były jak dotąd komiczne.

Zwłaszcza militarnie, choć w zamian „artykuł piąty” powiadali,

To potem, że nie wiadomo jaką pomoc kładzie na wojny szali… [1] [2]

Słać daleko, nie słać blisko? – głupio! –– Czyśmy Hamletem nie zostali?

Z innej strony: Ta „Koalicja chętnych” to znane interwenty

Od „drôle de guerre” [3], „Phoney War” [4], „Sitzkrieg” [5]. Czy Srebrenicy wzór będzie wzięty? [6]

Przy takich: Niech polski dyplomata w negocjacjach! + Żołnierz „spięty”!

 

PRZYPISY

[1] Traktat Północnoatlantycki „Artykuł  5

Strony zgadzają się, że zbrojna napaść na jedną lub więcej z nich w Europie lub Ameryce Północnej będzie uznana za napaść przeciwko nim wszystkim i dlatego zgadzają się, że jeżeli taka zbrojna napaść nastąpi, to każda z nich, w ramach wykonywania prawa do indywidualnej lub zbiorowej samoobrony, uznanego na mocy artykułu 51 Karty Narodów Zjednoczonych, udzieli pomocy Stronie lub Stronom napadniętym, podejmując niezwłocznie, samodzielnie jak i w porozumieniu z innymi Stronami, działania, jakie uzna za konieczne, * łącznie z użyciem siły zbrojnej, w celu przywrócenia i utrzymania bezpieczeństwa obszaru północnoatlantyckiego.

O każdej takiej zbrojnej napaści i o wszystkich podjętych w jej wyniku środkach zostanie bezzwłocznie powiadomiona Rada Bezpieczeństwa. Środki takie zostaną zaniechane, gdy tylko Rada Bezpieczeństwa podejmie działania konieczne do przywrócenia i utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa.

* A jak „uzna za konieczne” tylko dostarczenie wody mineralnej?

[2] To by tłumaczyło powody niechętnego podejścia Polaków do tej sprawy a wykraczające poza stosunki polsko-ukraińskie.

[3] „drôle de guerre” = dziwna wojna, zabawna wojna, albo: ucieszna wojna.

[4] „Phoney War” = udawana wojna.

[5] „Sitzkrieg” = wojna na siedząco.

[6] Holenderscy żołnierze z tzw. Dutchbat III,  stacjonujący w Srebrenicy nie reagowali w trakcie masakry w 1995 roku, tłumacząc swój brak reakcji brakiem wsparcia sił ONZ…

Marcin Tarnowski

Marcin Tarnowski

Pytają czy Polska powinna wysłać żołnierzy na Ukrainę? –

Niektórzy na to robią kwaśną, niektórzy przyzwalającą minę.

Rozważając rzecz, tknęło mnie: A o co nikt nie pyta? O przyczynę!

Bo już wysyłaliśmy tu-tam wojska nieliczne i całkiem liczne.

By zachęcić do czego obietnice nam dawano specyficzne,

Zwłaszcza gospodarczo, lecz ich finały były jak dotąd komiczne.

Zwłaszcza militarnie, choć w zamian „artykuł piąty” powiadali,

To potem, że nie wiadomo jaką pomoc kładzie na wojny szali… [1] [2]

Słać daleko, nie słać blisko? – głupio! –– Czyśmy Hamletem nie zostali?

Z innej strony: Ta „Koalicja chętnych” to znane interwenty

Od „drôle de guerre” [3], „Phoney War” [4], „Sitzkrieg” [5]. Czy Srebrenicy wzór będzie wzięty? [6]

Przy takich: Niech polski dyplomata w negocjacjach! + Żołnierz „spięty”!

 

PRZYPISY

[1] Traktat Północnoatlantycki „Artykuł  5

Strony zgadzają się, że zbrojna napaść na jedną lub więcej z nich w Europie lub Ameryce Północnej będzie uznana za napaść przeciwko nim wszystkim i dlatego zgadzają się, że jeżeli taka zbrojna napaść nastąpi, to każda z nich, w ramach wykonywania prawa do indywidualnej lub zbiorowej samoobrony, uznanego na mocy artykułu 51 Karty Narodów Zjednoczonych, udzieli pomocy Stronie lub Stronom napadniętym, podejmując niezwłocznie, samodzielnie jak i w porozumieniu z innymi Stronami, działania, jakie uzna za konieczne, * łącznie z użyciem siły zbrojnej, w celu przywrócenia i utrzymania bezpieczeństwa obszaru północnoatlantyckiego.

O każdej takiej zbrojnej napaści i o wszystkich podjętych w jej wyniku środkach zostanie bezzwłocznie powiadomiona Rada Bezpieczeństwa. Środki takie zostaną zaniechane, gdy tylko Rada Bezpieczeństwa podejmie działania konieczne do przywrócenia i utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa.”

* A jak „uzna za konieczne” tylko dostarczenie wody mineralnej?

[2] To by tłumaczyło powody niechętnego podejścia Polaków do tej sprawy a wykraczające poza stosunki polsko-ukraińskie.

[3] „drôle de guerre” = dziwna wojna, zabawna wojna, albo: ucieszna wojna.

[4] „Phoney War” = udawana wojna.

[5] Sitzkrieg” = wojna na siedząco.

[6] Holenderscy żołnierze z tzw. Dutchbat III,  stacjonujący w Srebrenicy nie reagowali w trakcie masakry w 1995 roku, tłumacząc swój brak reakcji brakiem wsparcia sił ONZ…



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski Gdybyś poczytał. Większość ziemi już sprzedana . Jakim państwom pewnie się domyślisz. Są tam ogromne korporacje. Na pola nic nie spada, chyba, że przypadkowo.   Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
    • @TectosmithBardzo dziękuję! Niestety muszę się z Tobą zgodzić, bo te piękne zwierzęta mają coraz mniej przestrzeni. A mimo ochrony (bardzo dziurawej) nadal są zabijane. 
    • @huzarc Pokazałeś coś, co większość z nas woli wyprzeć – biurokrację cierpienia, a przede wszystkim tę straszliwą rutynę, którą ludzie muszą sobie zbudować, żeby przetrwać w pracy z tym, co niewyobrażalne. Najbardziej poruszające jest dla mnie to, balansujesz między okrucieństwem szczegółu („pękł jak pomidor") a momentami nieoczekiwanej ludzkości – te czerwone jagody, to zastanawianie się, które są słodkie. To nie cynizm, to mechanizm obronny. Sposób, w jaki umysł szuka czegoś normalnego, żywego, gdy jest otoczony śmiercią. Prokurator w szpilkach, maszynista z dwudziestym wypadkiem w życiorysie, spór o to, czyja to sprawa – to wszystko brzmi absurdalnie, ale właśnie w tym absurdzie jest prawda o systemie, który musi sobie jakoś radzić z tragedią, więc zamienia ją w procedurę. I ten deszcz, który pada na początku i na końcu – obojętny, ciągły, zmywający wszystko i nic nie zmieniający. To wiersz trudny, mocny i ważny.
    • @Amber Bardzo subtelny obraz listopada — nie jako końca, ale cichego przejścia w inne trwanie. Podoba mi się ten szept między wierszami, w którym chłód nie jest wrogi, tylko potrzebny.  Pozdrawiam serdecznie. 
    • poezję i prawo  łączy wspólna rzecz dziś interpretuje każdy tak jak chce
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...