Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
aniat.

aniat.

Ech, lawendowe łąki,

obsypcie mnie swoim kwiatem, ubierzcie w fioletowe sukienki,

niech będę piękna latem.

 

Ech, lawendowe łąki,

sprawcie mi piękny wianek,

we włosy go wplotę pachnąco,

by w zachwyt wpadł kochanek.

 

Ech, lawendowe łąki,

dajcie kwiatów naręcza,

by móc je do piersi przytulić

i do czyjegoś serca.

aniat.

aniat.

Ech, lawendowe łąki,

obsypcie mnie swoim kwiatem, ubierzcie w fioletowe sukienki,

niech będę piękna latem.

 

Ech, lawendowe łąki,

sprawcie mi piękny wianek,

we włosy go wplotę pachnąco,

by w zachwyt wpadł kochanek.

 

Ech, lawendowe łąki,

dajcie kwiatów naręcza,

by móc je do piersi przytulić

i do czyjegoś serca.

aniat.

aniat.

Ech, lawendowe łąki,

obsypcie mnie swoim kwiatem, ubierzcie w fioletowe sukienki,

niech będę piękna latem.

 

Ech, lawendowe łąki,

sprawdźcie mi piękny wianek,

we włosy go wplotę pachnąco,

by w zachwyt wpadł kochanek.

 

Ech, lawendowe łąki,

dajcie kwiatów naręcza,

by móc je do piersi przytulić

i do czyjegoś serca.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...