Po co mi zapalniczka?
Po co mi zapalniczka z Paphos?
Nie palę na co dzień - Słaby podarunek.
Lecz płomyk czasmi się przydaje.
Postawię ją na półce na widoku.
Kiedy akurat potrzebuję iskry, nie mam jej przy sobie.
Wtedy sobie o niej przypomniam.
Wracam do domu i patrzę na nią.
Wiem że gdy znowu będę jej potrzebował, nie będzie jej ze mną.
Koło się zatacza.
Zapominam o niej, lecz ciągle mam ją w głowie.
I osobę od której ją dostałem.
Może to nie taki zły podarunek.
Chyba o to chodzi w pamiątkach.
Historia edycji
Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Po co mi zapalniczka?
Po co mi zapalniczka z Paphos?
Nie palę na co dzień - Słaby podarunek.
Lecz płomyk czasmi się przydaje.
Postawię ją na półce na widoku.
Kiedy akurat potrzebuję iskry, nie mam jej przy sobie.
Wtedy sobie o niej przypomniam.
Wracam do domu i patrzę na nią.
Wiem że gdy znowu będę jej potrzebował, nie będzie jej ze mną.
Koło się zatacza.
Zapominam o niej, lecz ciągle sobie mam ją w głowie.
I osobę od której ją dostałem.
Może to nie taki zły podarunek.
Chyba o to chodzi w pamiątkach.
-
Ostatnio w Warsztacie
-
Konrad Koper 4 381
Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.
I więcej w wierszu...
0
-
-
Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach
-
- 27 odpowiedzi
- 634 wyświetleń
-
- 21 odpowiedzi
- 599 wyświetleń
-
- 18 odpowiedzi
- 374 wyświetleń
-
- 17 odpowiedzi
- 393 wyświetleń
-
- 17 odpowiedzi
- 401 wyświetleń
-