Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Annna2

Annna2

 

 

Na łazie leży łuż łupsieczóny blechkuch,
makownik, bygielki i psiernik.
Znowój mom smaka na chleb, tlo Twojó.
Naziankszo jizba zidać tamój.
Matulka śwyże bochny na ławach łukłodo,
w ty jizbzie w letnie pozietrze je nozimni.
Puchniało ni na pu, a w cały chałupsie,
abo eszcze dali.

 

 

 

 

 

Na ławie ciasto drożdżowe już leży,

makowiec, ciasteczka i piernik.

Mateńka świeży bochen  układa,

w największej izbie-  tam gdzie najzimniej

W całym domu pachniało i jeszcze jeszcze dalej.

 

Ciepło chrupiącej skórki o smaku

dojrzałych jabłek leżących na słońcu.

Zapach spakuję jak dwie karty trefl

I trudno znaleźć w pokoju za dużym,
na Twoje na powrót dziecięce kształty.

 

Sierpień już, czas taki uparty,

śmiech potrzebny jak tlen.

Widzę- a to przecież nie sen.

Znak Krzyża robiony na każdym bochenku.

Mateńko najświętsza.

 

 

 

 

 

Annna2

Annna2

 

 

Na łazie leży łuż łupsieczóny blechkuch,
makownik, bygielki i psiernik.
Znowój mom smaka na chleb, tlo Twojó.
Naziankszo jizba zidać tamój.
Matulka śwyże bochny na ławach łukłodo,
w ty jizbzie w letnie pozietrze je nozimni.
Puchniało ni na pu, a w cały chałupsie,
abo eszcze dali.

 

 

 

 

 

Na ławie ciasto drożdżowe już leży,

makowiec, ciasteczka i piernik.

Mateńka świeży bochen  układa,

w największej izbie-  tam gdzie najzimniej

W całym domu pachniało i jeszcze jeszcze dalej.

 

Ciepło chrupiącej skórki o smaku

dojrzałych jabłek leżących na słońcu.

Zapach spakuję jak dwie karty trefl

I trudno Cię znaleźć w pokoju za dużym,
na Twoje na powrót dziecięce kształty.

 

Sierpień już, czas taki uparty,

śmiech potrzebny jak tlen.

Widzę- a to przecież nie sen.

Znak Krzyża robiony na każdym bochenku.

Mateńko najświętsza.

 

 

 

 

 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...