Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Berenika97

Berenika97

nie szukałam cię
w żadnym z planów
nie było dla ciebie miejsca

 

a ty

 

przyszedłeś
jak deszcz w środku lata


nieproszony
a tak potrzebny


nie chodziło o słowa
ty patrzyłeś tak
że moje myśli same układały się w zdania
których bałam się pomyśleć na głos


byłeś lustrem
w którym nie dało się ukryć
żadnego pęknięcia

i bałam się ciebie


tego spokoju
który gasił wszystkie moje wewnętrzne wojny
jednym spojrzeniem


nie byłeś przygodą
byłeś powrotem


do domu, którego nie znałam
a za którym tęskniłam
od zawsze


teraz
w twojej obecności
wszystkie moje mury
zbudowane z lęku i gniewu
stają się linią na piasku


przestałam grać
bo znasz scenariusz na pamięć


nie musisz nic robić
"po prostu
bądź"

Berenika97

Berenika97

nie szukałam cię
w żadnym z planów
nie było dla ciebie miejsca

 

a ty

 

przyszedłeś
jak deszcz w środku lata


nieproszony
a tak potrzebny


nie chodziło o słowa
ty patrzyłeś tak
że moje myśli same układały się w zdania
których bałam się pomyśleć na głos


byłeś lustrem
w którym nie dało się ukryć
żadnego pęknięcia

i bałam się ciebie


tego spokoju
który gasił wszystkie moje wewnętrzne wojny
jednym spojrzeniem


nie byłeś przygodą
byłeś powrotem


do domu, którego nie znałam
a za którym tęskniłam
od zawsze


teraz
w twojej obecności
wszystkie moje mury
zbudowane z lęku i gniewu
stają się linią na piasku


przestałam grać
bo znasz scenariusz na pamięć


nie musisz nic robić
po prostu
bądź



×
×
  • Dodaj nową pozycję...