Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Roma

Roma

gdy ona w rymach się schowa na chwilę,
gdy w wiersz wbiegnie szybko, aż się zakurzy,
gdy w strofach się skryje pod liter pyłem -

poetką będzie (pomyślisz, że tchórzy).

 

gdy ona z wiatru, co wierszem wciąż hula
powyobraża coś na przeczekanie,
ty weź pomyśl sobie na nią czekając -
to jest dla ciebie wyzwanie. wezwanie.

 

gdy w wymyślonej z potrzeby ułudzie
to nie ty ją znajdziesz lecz on - ślepy traf,
kopnij go w tyłek (o wers będzie dłużej)
i usiądź tu przy niej, wśród marzeń i traw.

Roma

Roma

gdy ona w rymach się schowa na chwilę,
gdy w wiersz wbiegnie szybko, aż się zakurzy,
gdy w strofach się skryje pod liter pyłem -

poetką będzie (pomyślisz, że tchórzy).

 

gdy ona z wiatru, co wierszem wciąż hula
powyobraża coś na przeczekanie,
ty weź pomyśl sobie na nią czekając -
to jest dla ciebie wyzwanie. wezwanie.

 

gdy w wymyślonej z potrzeby ułudzie
to nie ty ją znajdziesz lecz on - ślepy traf,
kopnij go w tyłek (będzie wers dłużej)
i usiądź tu przy niej, wśród marzeń i traw.

Roma

Roma

gdy ona w rymach się schowa na chwilę,
gdy w wiersz wbiegnie szybko, aż się zakurzy,
gdy w wersach się skryje pod liter pyłem -

poetką będzie (pomyślisz, że tchórzy).

 

gdy ona z wiatru, co wierszem wciąż hula
powyobraża coś na przeczekanie,
ty weź pomyśl sobie na nią czekając -
to jest dla ciebie wyzwanie. wezwanie.

 

gdy w wymyślonej z potrzeby ułudzie
to nie ty ją znajdziesz lecz on - ślepy traf,
kopnij go w tyłek (będzie wers dłużej)
i usiądź tu przy niej, wśród marzeń i traw.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...