Zjadła Laura dinozaura
i krzyknęła: Wiwat!
Śpi na laurach teraz Laura
we śnie wiśnie zrywa.
Już wymarły dinozaury,
nic się nie powtórzy.
Nie ma nawet śpiącej Laury,
chociaż się bajdurzy.
Życie buja wciąż wśród bajek
i prawd nieprawdziwych.
Zjadły Laurę dinozaury
- coraz większe dziwy!
Powiesz pewnie, że bez sensu
jest ten głupi wierszyk,
lecz ja przyjmę to bez stresu
- przecież to nie pierwszy.