Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Roma

Roma

mogło się zdarzyć wszystko

i wszystko się stało

 

zagrzmiało w szklankach

a niebo wstrzymało oddech

ostatnim przechodniom

uczestnikom nocnego ruchu

 

przed pokojem zawładnął nietutejszy czas

zastukał nerwowo w lustrach

pozagryzał wskazówki

 

pomiędzy nim sączą się krople

cienie pomiędzy ścianami

 

ktoś sypie sól w popękane talerze

ktoś rozpuszczony kawą odczuwa

 

im dalej im głębiej

pod stołem

dzieciak z gliny odrywa się

zostaje pod paznokciami

 

 

Roma

Roma

mogło się zdarzyć wszystko

i wszystko się stało

 

zagrzmiało w szklankach

a niebo wstrzymało oddech

ostatnim przechodniom

uczestnikom nocnego ruchu

 

przed pokojem zawładnął nietutejszy czas

zastukał nerwowo w lustrach

pozagryzał wskazówki

 

pomiędzy nim sączą się krople

cienie pomiędzy ścianami

 

ktoś sypie sól w popękane talerze

ktoś rozpuszczony kawą odczuwa

 

im dalej im głębiej

pod stołem

dzieciak z gliny odrywa kawałki z ud

zostaje pod paznokciami

 

 

Roma

Roma

mogło się stać wszystko

i wszystko się stało

 

zagrzmiało w szklankach

a niebo wstrzymało oddech

ostatnim przechodniom

uczestnikom nocnego ruchu

 

przed pokojem zawładnął nietutejszy czas

zastukał nerwowo w lustrach

pozagryzał wskazówki

 

pomiędzy nim sączą się krople

cienie pomiędzy ścianami

 

ktoś sypie sól w popękane talerze

ktoś rozpuszczony kawą odczuwa

 

im dalej im głębiej

pod stołem

dzieciak z gliny odrywa kawałki z ud

zostaje pod paznokciami

 

 

Roma

Roma

mogło się stać wszystko

i wszystko się stało

 

zagrzmiało w szklankach

a niebo wstrzymało oddech

ostatnim przechodniom

uczestnikom nocnego ruchu

 

przed pokojem zawładnął nietutejszy czas

zastukał nerwowo w lustrach

pozagryzał wskazówki

 

pomiędzy nim sączą się krople

cienie pomiędzy ścianami

 

ktoś sypie sól w popękane talerze

ktoś rozpuszczony kawą odczuwa

 

im dalej im głębiej

pod stołem

dzieciak z gliny odrywa kawałki z ud

zostaje mi pod paznokciami

 

 

Roma

Roma

mogło się stać wszystko

i wszystko się stało

 

zagrzmiało w szklankach

a niebo wstrzymało oddech

ostatnim przechodniom

uczestnikom nocnego ruchu

 

przed pokojem zawładnął nietutejszy czas

zastukał nerwowo w lustrach

pozagryzał wskazówki

 

pomiędzy nim sączą się krople

cienie pomiędzy ścianami

 

ktoś sypie sól w popękane talerze

ktoś rozpuszczony kawą odczuwa

 

pod stołem błotne bycie

odrywa kawałki z ud

zostaje pod paznokciami

 

 

Roma

Roma

mogło się stać wszystko

i wszystko się stało

 

zagrzmiało w szklankach

a niebo wstrzymało oddech

ostatnim przechodniom uczestnikom nocnego ruchu

 

przed pokojem zawładnął nietutejszy czas

zastukał nerwowo w lustrach

pozagryzał wskazówki

 

pomiędzy nim sączą się krople

cienie pomiędzy ścianami

 

ktoś sypie sól w popękane talerze

ktoś rozpuszczony kawą odczuwa

 

pod stołem błotne bycie

odrywa kawałki z ud

zostaje pod paznokciami

Roma

Roma

mogło się stać wszystko

i wszystko się stało

 

zagrzmiało w szklankach

a niebo wstrzymało oddech ostatnim przechodniom uczestnikom nocnego ruchu

 

przed pokojem zawładnął nietutejszy czas

zastukał nerwowo w lustrach pozagryzał wskazówki

 

pomiędzy nim sączą się krople

cienie pomiędzy ścianami

 

ktoś sypie sól w popękane talerze

ktoś rozpuszczony kawą odczuwa

 

pod stołem błotne bycie odrywa kawałki z ud

zostaje pod paznokciami



×
×
  • Dodaj nową pozycję...