Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

rozsypuję się 

jak piasek po powrocie z plaży 

tylko po to

żebyś mnie zebrał 

ulepił od nowa

nabieram nowych kształtów 

w twoich dłoniach 

 

chcę być makiem z makowca 

który przykleił się w kąciku ust

żebyś go zlizał

 

nosisz mnie dumnie

jak drogie perfumy

uczepiona twojego kołnierzyka 

nie chcę się ulotnić 

Opublikowano

za wszelką cenę chcesz pozostać

jako tworzywo w moich dłoniach

pragniesz być makiem tym z makowca

być w twoich ustach nieskończona

 

bym cię zlizywał po kawałku

jak czoło oczy usta szyję

dalej smaczniejsze lizać warto

cholera jasna a ja tyję

 

a przecież miałem się odchudzać

wszelkie słodkości zakazano

kusisz słodyczą moja zgubo

jedno liźnięcie - w każdy ranek

:)))

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...