22 minuty temu, Dagna napisał(a):Żwir natomiast był a nie było.
'co było' dotyczy układania... 'układam to co było', przemyślę szyk zdania i może zmienię na 'w myślach układam co było, z tej stłuczki szkła, z tego żwiru' albo coś podobnego, by było bardziej czytelne.
22 minuty temu, Dagna napisał(a):Język ciszą w supeł związany - nie rozumiem dlaczego stosujesz inwersje ?
tu nie mam żadnego wytłumaczenia, po prostu spodobało mi się to jak ten wers wybrzmiewa.
22 minuty temu, Dagna napisał(a):ja bez reszty Tobie oddana…to bywa śliską strategią
to żadna strategia, chciałam nawiązać przy okazji do tego morza. Początkowo brzmiał ten wers 'gdy ja morzu oddana', ale chciałam uniknąć powtórzenia i koniec końców, nie wygląda to, według mnie, żle.
22 minuty temu, Dagna napisał(a):Czy późniejsze przełykam i połykam tuż koło siebie są zamierzone, czy nie miało być przypadkiem potykam się o cofki?
A może lepiej : potykam się przy cofkach? ( jeśli już musi być ten język potoczny …
ułożenie jest zamierzone. 'połykam się" ma nawiązywać do przełykania, później do dławienia się, ale jak już pisałam @andreas nie jestem tego pewna. Myślę, że upadek przed może tłumaczyć to dławienie (ale tu nie wiem, czy na siłę nie próbuję tego bronić, jeszcze to przemyślę).
Cofka to inaczej fala przybojowa, tu nie było miejsca na mowę potoczną, to raczej próba uniknięcia powtórzenia, a poza tym myślę, że w tym wierszu pasuje.
A co do czasowników, to staram się używać ich mniej, no ale idzie mi jak idzie, może z czasem będzie lepiej.
Dzięki piękne za dogłębne wejście w tekst, pozdrawiam :)