Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Spoglądam przez okno i szukam nadziei.
Niestety, zamknięte jest ono na szczerość.
Liść spada i więdnie — nadzieja też spada,
I spada ta miłość. Nie widzi jej niebo,
Nie widzi jej świat, a ja — ślepy — również,
Bo to tylko słowa. Słowa nie istnieją.
Rozrywam te serca, wyrzucam do śmieci,
Patrząc sobie w oczy... te oczy to niemoc.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...