Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pod poezji władaniem prośby wysyłałem,
pragnąc, by w strzelistości sklepienia wpadały,
w których widmowe marzenia — do tej nocy trwały,
by trwożyć moje myśli, które wam oddałem.

 

Dzisiejsze pomroki, co głucho spoglądały
na moje liche żale — w cierpienia odziane,
gdy łzą obserwowałem uczucia wyśmiane,
jakby wszystkie wasze córy spleen zrzucać chciały.

 

Lecz otchłań się na warstwy gniewne rozstąpiła:
niebo w drżenia porosło, płaczem chmur spłynęło,
a ziemia suszą trwała, wilgoć rozproszyła.

 

Przede mną groteskowa smukłość rosnąć poczęła,
kończynami obrosła, wyrazistą czaszką,
twarzyczką niewiasty, co w takim pięknie płynęła…

 

 

 

(ps. Kontynuacja wczorajszego wiersza)

Opublikowano

@Wakss  Jeśli rymujesz, postaraj się nie rymować tymi samymi częściami mowy, w dodatku tak dokładny rym, mogą zaboleć uszy.

Tutaj masz głównie czasownikowy, w czasie przeszłym, często w liczbie mnogiej. Więcej Ci dzisiaj nie powiem, może ktoś jeszcze coś napisze,

pozdrawiam :)

 

Opublikowano

Znowu chwilami rytm się kładzie. I tym razem sens się zaczął odklejać, za bardzo wikłasz tę stylistykę. Chyba się śpieszysz, a może lepiej odczekać parę dni po napisaniu wiersza, aż wygaśnie ogień twórczy? Wtedy obiektywnie ocenisz, czy to się do czegoś nadaje - do publikacji, do poprawienia (rytm, rymy, słownictwo, gramatyka), czy do szuflady.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...