Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Tyrs

Tyrs

 

Bóg zakończył tworzenie – potem zwolnił mięśnie, tworząc embrionalną postać –

takim go spotkałem. Usnął.

I oto Bóg zobaczył grzech - mnie samego, na obraz i podobieństwo swoje – maska

za maskę - moje nie, wbrew i contra, sprzeciw w drodze do Niniwy, i On –

stojący tyłem. A w knajpie upadłych proroków Paint it black – moi przyjaciele.

I usłyszałem wielkie stań się – toast za Cogito, za Percipio kielich i zobaczyłem,

jak obraz się tworzy na ścianie – wiatraki, osioł z grzbietem znoszonym, czas

znudzony, który pił za stracone godziny i Rzym – jak w kalejdoskopie, Rzym,

który śmiał się i kosztował wina, Rzym, który cuchnie (w sierpniu zwłaszcza),

Rzym, który, gdy Bóg śnił koszmary według garstki Żydów – Piotra z bratem,

mnie samego - ukrzyżował Syna, Rzym z doskonałym systemem podatków,

melioracji, paludamentum purpurowym, przepychem orgii. I ergo sum usłyszałem

z ust dziwek przy stoliku – dwie z dróg, tertium non datur, a każda w krótkiej

spódnicy. I zapłaciłem – trzydzieści srebrników (jednej z nich) – i oto Volupia

zdjęła ubranie, i spłodziliśmy dziecię z fałdem Veragutha o imieniu Aulus Caius

Primus (inter pares), i zobaczyłem kolejny obraz na przeklętej ścianie – Mene,

Tekel, Upharsin w aramejskim języku, i usłyszałem Abun d'bashmayo (Ojcze) –

jak dziwnie brzmi w ustach przybyszów. I zrozumiałem ideę – że Bóg współdziałał

jako człowiek z Bogiem, ideę – una via ex multis, że Bóg sam, bez człowieka

nic nie może, i rozejrzałem się po knajpie upadłych proroków, i twarz zobaczyłem

zaspaną - nuit noire, nuit blanche, equinox. I poltergeista za wschodnią granicą.

I kolejny napis – sic semper tyrannis. I Czterech Jeźdźców Kazika - z Bogiem

w kości grało.

 

 

Tyrs

Tyrs

 

Bóg zakończył tworzenie – potem zwolnił mięśnie, tworząc embrionalną postać –

takim go spotkałem. Usnął.

I oto Bóg zobaczył grzech - mnie samego, na obraz i podobieństwo swoje – maska

za maskę - moje nie, wbrew i contra, sprzeciw w drodze do Niniwy, i On - stojący

tyłem. A w knajpie upadłych proroków Paint it black – moi przyjaciele. I usłyszałem

wielkie stań się – toast za Cogito, za Percipio kielich i zobaczyłem, jak obraz się tworzy

na ścianie – wiatraki, osioł z grzbietem znoszonym, czas znudzony, który pił

za stracone godziny i Rzym – jak w kalejdoskopie, Rzym, który śmiał się i kosztował

wina, Rzym, który cuchnie (w sierpniu zwłaszcza), Rzym, który - gdy Bóg śnił

koszmary – według garstki Żydów – Piotra z bratem, wg mnie samego ukrzyżował

Syna, Rzym z doskonałym systemem podatków, melioracji, paludamentum

purpurowym, przepychem orgii. I ergo sum usłyszałem z ust dziwek przy stoliku –

dwie z dróg, tertium non datur, a każda w krótkiej spódnicy. I zapłaciłem –

trzydzieści srebrników (jednej z nich) – i oto Volupia zdjęła ubranie, i spłodziliśmy

dziecię z fałdem Veragutha o imieniu Aulus Caius Primus (inter pares), i zobaczyłem

kolejny obraz na przeklętej ścianie – Mene, Tekel, Upharsin w aramejskim języku,

i usłyszałem Abun d'bashmayo (Ojcze) – jak dziwnie brzmi w ustach przybyszów.

I zrozumiałem ideę – że Bóg współdziałał jako człowiek z Bogiem, ideę – una via

ex multis, że Bóg sam, bez człowieka nic nie może, i rozejrzałem się po knajpie

upadłych proroków, i twarz zobaczyłem zaspaną - nuit noire, nuit blanche, equinox.

I poltergeista za wschodnią granicą. I kolejny napis - sic semper tyrannis. I Czterech

Jeźdźców Kazika - z Bogiem w kości grało.

 

 

Tyrs

Tyrs

 

Bóg zakończył tworzenie – potem zwolnił mięśnie, tworząc embrionalną postać –

takim go spotkałem. Usnął.

I oto Bóg zobaczył grzech - mnie samego, na obraz i podobieństwo swoje – maska

za maskę - moje nie, wbrew i contra, sprzeciw w drodze do Niniwy, i On –

stojący tyłem. A w knajpie upadłych proroków Paint it black – moi przyjaciele.

I usłyszałem wielkie stań się – toast za Cogito, za Percipio kielich i zobaczyłem,

jak obraz się tworzy na ścianie – wiatraki, osioł z grzbietem znoszonym, czas

znudzony, który pił za stracone godziny i Rzym – jak w kalejdoskopie, Rzym,

który śmiał się i kosztował wina, Rzym, który cuchnie (w sierpniu zwłaszcza),

Rzym, który - gdy Bóg śnił koszmary – według garstki Żydów – Piotra z bratem,

ukrzyżował Syna, wg mnie samego, Rzym z doskonałym systemem podatków,

melioracji, paludamentum purpurowym, przepychem orgii. I ergo sum usłyszałem

z ust dziwek przy stoliku – dwie z dróg, tertium non datur, a każda w krótkiej

spódnicy. I zapłaciłem - trzydzieści srebrników (jednej z nich) – i oto Volupia

zdjęła ubranie, i spłodziliśmy dziecię z fałdem Veragutha o imieniu Aulus Caius

Primus (inter pares), i zobaczyłem kolejny obraz na przeklętej ścianie – Mene,

Tekel, Upharsin w aramejskim języku, i usłyszałem Abun d'bashmayo (Ojcze) –

jak dziwnie brzmi w ustach przybyszów. I zrozumiałem ideę – że Bóg współdziałał

jako człowiek z Bogiem, ideę – una via ex multis, że Bóg sam, bez człowieka nic

nie może, i rozejrzałem się po knajpie upadłych proroków, i twarz zobaczyłem

zaspaną - nuit noire, nuit blanche, equinox. I poltergeista za wschodnią granicą.

I kolejny napis - sic semper tyrannis. I Czterech Jeźdźców Kazika - z Bogiem

w kości grało.

 

 

Tyrs

Tyrs

 

Bóg zakończył tworzenie – potem zwolnił mięśnie,

tworząc embrionalną postać – takim go spotkałem.

Usnął.

I oto Bóg zobaczył grzech - mnie samego,

na obraz i podobieństwo swoje – maska

za maskę - moje nie, wbrew i contra, sprzeciw

w drodze do Niniwy, i On – stojący tyłem.

A w knajpie upadłych proroków Paint it black –

moi przyjaciele. I usłyszałem wielkie

stań się – toast za Cogito, za Percipio

kielich i zobaczyłem, jak obraz się tworzy

na ścianie – wiatraki, osioł z grzbietem znoszonym,

czas znudzony, który pił za stracone godziny

i Rzym – jak w kalejdoskopie, Rzym, który śmiał się

i kosztował wina, Rzym, który cuchnie (w sierpniu

zwłaszcza), Rzym, który - gdy Bóg śnił koszmary –

według garstki Żydów – Piotra z bratem,

ukrzyżował Syna, wg mnie samego, Rzym

z doskonałym systemem podatków, melioracji,

paludamentum purpurowym, przepychem orgii.

I ergo sum usłyszałem z ust dziwek przy stoliku –

dwie z dróg, tertium non datur, a każda w krótkiej

spódnicy. I zapłaciłem - trzydzieści srebrników

(jednej z nich) – i oto Volupia zdjęła ubranie,

i spłodziliśmy dziecię z fałdem Veragutha

o imieniu Aulus Caius Primus (inter

pares), i zobaczyłem kolejny obraz

na przeklętej ścianie – Mene, Tekel, Upharsin

w aramejskim języku, i usłyszałem

Abun d'bashmayo (Ojcze) – jak dziwnie brzmi

w ustach przybyszów. I zrozumiałem ideę –

że Bóg współdziałał jako człowiek z Bogiem, ideę –

una via ex multis, że Bóg sam, bez człowieka

nic nie może, i rozejrzałem się po knajpie

upadłych proroków, i twarz zobaczyłem

zaspaną - nuit noire, nuit blanche, equinox

I poltergeista za wschodnią granicą. I

kolejny napis - sic semper tyrannis. I Czterech

Jeźdźców Kazika - z Bogiem w kości grało.

 

 

Tyrs

Tyrs

 

Bóg zakończył tworzenie – potem zwolnił mięśnie,

tworząc embrionalną postać – takim go spotkałem.

Usnął.

I oto Bóg zobaczył grzech - mnie samego,

na obraz i podobieństwo swoje – maska

za maskę - moje nie, wbrew i contra, sprzeciw

w drodze do Niniwy, i On – stojący tyłem.

A w knajpie upadłych proroków Paint it black –

moi przyjaciele. I usłyszałem wielkie

stań się – toast za Cogito, za Percipio

kielich i zobaczyłem, jak obraz się tworzy

na ścianie – wiatraki, osioł z grzbietem znoszonym,

czas znudzony, który pił za stracone godziny

i Rzym – jak w kalejdoskopie, Rzym, który śmiał się

i kosztował wina, Rzym, który cuchnie (w sierpniu

zwłaszcza), Rzym, który - gdy Bóg śnił koszmary –

według garstki Żydów – Piotra z bratem,

ukrzyżował Syna, wg mnie samego, Rzym

z doskonałym systemem podatków, melioracji,

paludamentum purpurowym, przepychem orgii.

I ergo sum usłyszałem z ust dziwek przy stoliku –

dwie z dróg, tertium non datur, a każda w krótkiej

spódnicy. I zapłaciłem - trzydzieści srebrników

(jednej z nich) – i oto Volupia zdjęła ubranie,

i spłodziliśmy dziecię z fałdem Veragutha

o imieniu Aulus Caius Primus (inter

pares), i zobaczyłem kolejny obraz

na przeklętej ścianie – Mene, Tekel, Upharsin

w aramejskim języku, i usłyszałem

Abun d'bashmayo (Ojcze) – jak dziwnie brzmi

w ustach przybyszów. I zrozumiałem ideę –

że Bóg współdziałał jako człowiek z Bogiem, ideę –

una via ex multis, że Bóg sam, bez człowieka

nic nie może, i rozejrzałem się po knajpie

upadłych proroków, i twarz zobaczyłem

zaspaną - nuit noire, nuit blanche, equinox

I poltergeista za wschodnią granicą. I

kolejny napis - sic semper tyrannis. I Czterech

Jeźdźców Kazika - z Bogiem w kości grało.

 

Tyrs

Tyrs

 

 

Bóg zakończył tworzenie – potem zwolnił mięśnie,

tworząc embrionalną postać – takim go spotkałem.

Usnął.

I oto Bóg zobaczył grzech - mnie samego,

na obraz i podobieństwo swoje – maska

za maskę - moje nie, wbrew i contra, sprzeciw

w drodze do Niniwy, i On – stojący tyłem.

A w knajpie upadłych proroków Paint it black –

moi przyjaciele. I usłyszałem wielkie

stań się – toast za Cogito, za Percipio

kielich i zobaczyłem, jak obraz się tworzy

na ścianie – wiatraki, osioł z grzbietem znoszonym,

czas znudzony, który pił za stracone godziny

i Rzym – jak w kalejdoskopie, Rzym, który śmiał się

i kosztował wina, Rzym, który cuchnie (w sierpniu

zwłaszcza), Rzym, który ukrzyżował Syna, gdy

Bóg śnił koszmary - według garstki Żydów, Piotra

z bratem, mnie samego, Rzym z doskonałym systemem

podatków, melioracji, paludamentum

purpurowym, przepychem orgii. I ergo sum

usłyszałem z ust dziwek przy stoliku – dwie z dróg,

tertium non datur, a każda w krótkiej spódnicy.

I zapłaciłem - trzydzieści srebrników (jednej

z nich) – i oto Volupia zdjęła ubranie,

i spłodziliśmy dziecię z fałdem Veragutha

o imieniu Aulus Caius Primus (inter

pares), i zobaczyłem kolejny obraz

na przeklętej ścianie – Mene, Tekel, Upharsin

w aramejskim języku, i usłyszałem

Abun d'bashmayo (Ojcze) – jak dziwnie brzmi

w ustach przybyszów. I zrozumiałem ideę –

że Bóg współdziałał jako człowiek z Bogiem, ideę –

una via ex multis, że Bóg sam, bez człowieka

nic nie może, i rozejrzałem się po knajpie

upadłych proroków, i twarz zobaczyłem

zaspaną - nuit noire, nuit blanche, equinox

I poltergeista za wschodnią granicą. I

kolejny napis - sic semper tyrannis. I Czterech

Jeźdźców Kazika - z Bogiem w kości grało.

 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...