Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Roma , widziałem, że jakiś czas temu byłaś na moim profilu. Dlatego zaciekawiło mnie, co tam widziałaś. Bo mi się wydaje, że w pewnych moich wierszach też traktuję w pewien irracjonalny sposób zagadnienie kary... Tyle, że ty tym problemem w wierszu "wolna wola" zajmujesz się od strony śledczo-procesowej, a ja od strony więziennej, penitencjarnej... Czy czytałaś na przykład mój wiersz "Krok w błękicie"? 

Opublikowano

@UtratabezStraty właśnie przeczytałam, wraz z interpretacją w komentarzu. Intrygujący i ciekawie napisany wiersz... muszę przeczytać resztę z tego cyklu... poczuć jako całość.

A co do tematu kary, to chociażby właśnie w "Krok w błękicie", bardzo poetycko do niego podszedłeś. Jestem ciekawa jak ta, ale też i inna tematyka, jest u Ciebie podejmowana w innych tekstach... poczytam Cię i się przekonam ;)

Opublikowano

@Roma , myślę, że mogą tu istnieć co najmniej dwa rodzaje irracjonalizmu. Jeden irracjonalizm może polegać na tym, że system danego państwa działa w tym kierunku, żeby robić z ludzi przestępców. Inny irracjonalizm może opierać się na znanym ironicznym stwierdzeniu, że w więzieniach siedzą sami niewinni ludzie, a więc, że ścigany i skazany autentyczny przestępca z zasady niejako ucieka przed swoją winą i  wykazuje pewną skłonność do przedstawiania ścigających go organów państwowych w czarnych barwach. Z czym mamy tutaj do czynienia dokładnie nie wiadomo, a więc chodzi tu chyba raczej o przedstawienie negatywnych odczuć związanych z byciem ściganym/ściganą. 

Opublikowano

@Roma , ciekawie usłyszeć, że przeczytałaś "Krok w błękicie" razem z interpretacją w komentarzu (rozumiem, że chodzi o mój komentarz). Bo są tacy, którzy uważają, że interpretowanie wiersza przez autora szkodzi intuicji czytelniczej, ale tobie chyba ta moja interpretacja nie zaszkodziła. Szczerze mówiąc, to mój wiersz "Krok w błękicie" zaczął mnie na prawdę ekscytować, kiedy zacząłem pisać tę jego interpretację. Wiem, że to brzmi nieco narcystycznie, ale cóż tak to już jest, że czasami poeta, zaczyna mieć fioła na punkcie swojego utworu; A z drugiej strony, to ciekawe, co masz na myśli pisząc, że w "Kroku w błękicie" podszedłem poetycko do tematu kary. Bo mi się wydaje, że w "wolnej woli" też podchodzisz poetycko do tematu, w tym wypadku akurat grożącej, kary, chociażby dlatego, że starasz się oddać tę atmosferę, nieprzyjemną atmosferę. Ja natomiast w "Kroku w błękicie" chyba tworzę w związku z tematem kary taką sielską atmosferę i dlatego liczę się z tym, że ktoś to mnie może uznać za jakiegoś aberracjonistę :D ;

Opublikowano

@UtratabezStraty nie powiedziałabym, że to narcystyczne... myślisz  o tym co piszesz, patrzysz na tekst przez pryzmat swoich i cudzych przemyśleń, to ważne. A, że się wkręciłeś, no cóż... witaj w klubie, ja też mam lekkiego fioła :)

Twoja interpretacja mnie otworzyła na ten wiersz jeszcze bardziej.

Dlatego, że sama podeszła do tematu dość poetycko, to poetyckość w "Kroku w błękicie" uderzyła we mnie ze zdwojoną siłą. Mimo, że atmfosmery u nas skrajnie różne.

Pozdrawiam i dobrej nocy :)

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

@Roma

 

To jest kompletny świr - nieuk! Proszę mu nigdy nie wierzyć! A tak na przyszłość: jeśli pani będzie posiadała dowody złamania prawa przez prawnika - niech nigdy mu pani nie pokazuje, bo: on pragnie przygotować linię obrony - niech pani pilnuje tych dokumentów i dopiero po otrzymaniu wezwania do sądu - w obecności sędzi, prokuratura, biegłego i świadka - może mu pani pokazać, nigdy przez internet i prywatnie, poza tym: najważniejsza jest Ustawa Zasadnicza - Konstytucja Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, Ustawy, Ratyfikowane Umowy Międzynarodowe i Rozporządzenia - (Rozdział III - Artykuł 87) - taka jest hierarchia prawa w Polsce, dopiero niżej jest Kodeks Karny, Kodeks Cywilny, Kodeks Pracy i kodeks postępowania administracyjnego, dodam: nie musi pani być prawnikiem, może być pani oskarżycielem z wolnej stopy lub obrońcą własnej sprawy - pozwala pani na to wyżej wymieniona ustawa zasadnicza, jeśli chodzi o wolną wolę: ona nie istnieje - to chory twór czarnej mafii - kościoła, dajmy taki głupi przykład: czy morderca ma wolną wolę w mordowaniu?

 

Temu wariatowi wciąż chodzi o moją sprawę z 2017 roku, kiedy bezprawnie zostałem wyrzucony na warszawską kostkę brukową i wbrew wyrokowi sądowemu - otrzymałem należny prawnie lokal socjalny, tak więc: od 2021 roku moja sprawa jest zamknięta - teczka została zaplombowana i schowana do Archiwum Zasobów Lokalowych na Marynarskiej w Warszawie - on nie ma dostępu do mojej teczki i nigdy nie będzie miał, bo: to - tylko i wyłącznie ja mogę złożyć wniosek o dostęp do mojej teczki lub dać pisemne upoważnienie zaufanej osobie, dodam: jeśli sprawa została zamknięta - to - koniec i kropka! Otóż to: Lex Retro Non Agit!

 

A tak naprawdę chodzi im o to: "Ustawa Zasadnicza - Konstytucja Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, Ustawy, Ratyfikowane Umowy Międzynarodowe i Rozporządzenia." O podmianę hierarchiczną - z "ustawy" na "ratyfikowane umowy międzynarodowe" - na "ratyfikowane umowy międzynarodowe" i "ustawy" - wtedy rozporządzenia Komisji Europejskiej będą miały pierwszeństwo prawne od sejmowych ustaw - to już nic innego jak utrata suwerenności państwowej, de facto - niewola, niestety: Konstytucję Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej może zmienić tylko i wyłącznie Sejm Rzeczypospolitej Polskiej i to większością - trzy czwarte - głosów, cóż, nie jest tak łatwo i nie będzie tak łatwo...

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Łukasz Jasiński widzę, że  na portalu są jakieś kłótnie czy nieporozumienia i rozumiem, że nie da się ich uniknąć... mimo wszystko, nie chcę w nich uczestniczyć. Proszę również o nieobrażanie pod moimi tekstami kogokolwiek.  Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.

Opublikowano (edytowane)

@Roma

 

Tak, proszę pani, to jak w rodzinie - kłótnie były, są i będą - byleby trzymać fason - nie przesadzać ze słowami - agresją, kiedyś wypunktowałem na Nieszufladzie Jacka Dehnela i on mnie bezprawnie wyrzucił, publikowałem również w "Krytyce Literackiej" u Tomasza Sobieraja i na Poezji Polskiej - tu też zostałem bezprawnie wyrzucony, musi pani zrozumieć: nie jest pani w przedszkolu, tylko: weszła pani na głęboką wodę - tu są same znane nazwiska.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@Roma

 

A ten świr to Michał Jan Leszczyński (wydał trzy tomiki) i był kiedyś tutaj Kuba Wojewódzki pod nickiem Sowa i też go wypunktowałem i te wszystkie osoby może pani z łatwością znaleźć na Wikipedii.

 

Łukasz Jasiński 

 

@Roma

 

Niech pani rzuci okiem na - nieznajomą1907 - dział: Forum Dyskusyjne - ogólne i tytuł: "Tłumaczenie zbioru wierszy" - taki mniej więcej panuje tutaj poziom...

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Acha, wypunktowałem również Waldemara Łysiaka (nick: Jarek Kefirek) - gdzieś na innym portalu, otóż to: najpierw publikowałem w licealnym pisemku "Uważam, że", potem: w bibliotekarskiej "Sowa Mokotowa" i u Leszka Bubla w "Tylko Polsce" - w Bibliotece Publicznej może pani znaleźć archiwalne wydania, mój tomik wierszy może pani zamówić w Archiwum Akt Nowych, znam także: Tadeusza Krawczaka, Radosława Sikorskiego, Bogdana Zdrojewskiego, Piotra Naimskiego i Natalię Julię Nowak... Ojej, znam również Mateusza Koprowskiego z Angory...

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    • Nie widzieliśmy się ile? To ona by musiała powiedzieć. Oczywiście wszelkie sztampowe wyznania, w stylu "Nie mogłem przestać o tobie myśleć...", sobie darowałem - niczego w życiu nie znosiłem gorzej niż wpisywania się w jakiś archetyp, spełniania czyiś założeń, jakichś wyobrażeń mnie, nawet tych pozytywnych. I tutaj, konwenanse romantycznego, kruchego kochanka z anemią, zostawionego u bram dorosłego życia wolałem sobie darować, z szacunku do samego siebie, jak i do niej. Wyczuwałem, jakby ona również dzieliła moją niechęć do archetypów, może to mnie do niej podświadomie przyciągało. Zdarzało mi się prowadzić z nią rozmowy przed snem, zwierzałem się z wszystkiego co aktualnie ciążyło mi na sercu, czy na żołądku, ona kołysała mnie nogą na nodze, a ja usypiałem się własnym słowotokiem. Ale jak to jej powiedzieć, i po co? W takich momentach naprawdę zaczyna się odczuwać jakim skazaniem dla ludzkiego charakteru jest mowa. Nie mogłem znaleźć słów ani celnych, ani w ogóle jakkolwiek przydatnych, musiałem pozwolić ciszy, poezji momentu zagrać to, co chciałbym usłyszeć, w końcu w ciszy zawiera się już każdy wybrzmiały dźwięk, a wprawne ucho znajdzie w niej dokładnie ten, którego oczekuje. Ja niestety byłem zbyt zajęty, aby słuchać, dla mnie cisza nie była brakiem odzewu z jej strony, była brakiem mojego głosu. Czy to narcystyczne? Może nie w tym przypadku. Bo i ona to dobrze wiedziała. Kolejny raz poczułem jakby linię porozumienia, wspólną zabawę, improwizację na cztery dłonie na tych samych klawiszach, szum wiatru biegający od mojego ucha do jej i z powrotem. Ona również szukała się w ciszy. Dojrzały kasztan upadł z głuchym łoskotem na ziemię, gubiąc się w trawie. Poczułem ten sygnał, po tym spotkaniu wiele razy jeszcze słuchałem kasztanów, lecz nigdy nie mogłem powtórzyć tego uczucia. Wydało mi się, jakbym usłyszał w tym uderzeniu wszystko co chciałem usłyszeć, a zarazem wszystko co chciałem wyrazić, że ona równie to czuje, że ona wypadła z łupiny, i że ja się przed nią obnażam, nie musiałem już więcej słuchać, nie musiałem już więcej mówić. Choć wiem że ona również to czuła, nie miałem czasu zobaczyć tego w jej twarzy, wstała wspierając rękę na moim kolanie i odeszła. No tak, w tej chwili to już było oczywiste.

      Edytowane przez yfgfd123 (wyświetl historię edycji)
  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...