Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Łukasz Jasiński

Łukasz Jasiński

Roma to po polsku Rzym, tymczasem: jestem pogańskim racjonalistą - libertynem i intelektualnym biseksualistą - uniwersalnym i nie lubię jęczenia o tak zwanej miłości, znam przypadki ludzi, na przykład: panią Wiolę, która non stop miesza, kręci i miesza mi w głowie o miłości, bogu i temu podobnych głupotach, aby w ostatecznym rozrachunku - okraść mnie z portfelu - kasy.

 

Łukasz Jasiński 

Łukasz Jasiński

Łukasz Jasiński

Roma to po polsku Rzym, tymczasem: jestem pogańskim racjonalistą - libertynem i intelektualnym biseksualistą - uniwersalnym i nie lubię jęczenia o tak zwanej miłości, znam przypadki ludzi, na przykład: panią Wiolę, która non stop miesza, kręci i miesza mi w głowie o miłości, bogu i temu podobnych głupotach, aby w ostatecznym rozrachunku - okraść mnie z portfelu - kasy.

 

Łukasz Jasiński 



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_Suchowicz nie będę włazić w grzęzawiska o duchach nie mam chęci gadać politykować też nie mogę nie każdy temat odpowiada   miewam lecz wewnątrz swoje racje publicznie nie chcę się rozbierać wzniecać rozdźwięków ni dyskusji nie w każdym miejscu i nie teraz   :)
    • Mam symetryczną twarz, a zatem podobno podobam się kobietom, choć żywych dowodów wciąż brak (niech cię nie zmami ta kobieta co podobno obok stoi). Siedzę w biurze gdzie udają że mi płacą, a zatem udaję, że pracuję (niech cię nie zmami liczba papierów na biurku, choć faktycznie jest ich całe zatrzęsienie). W domu udaję, że ją kocham, więc ona udaje, że odwzajemnia to uczucie (niech cię nie zmamią zamknięte drzwi do sypialni co tydzień w piątek wieczorem). Ona udaje, że jest ładna, więc udaję, że mi się podoba (niech cię nie zmamią nasze zakochane i czułe spojrzenia). Ciągle udaję, że jestem mądry, zatem udaję że piszę (nie licz tych wierszy, już bardziej czas, który im poświęcam byś kiedyś podliczył). Udaję, że mam wiedzę więc snuję te opowieści o wszystkim i o niczym (niech cię nie zmami, że opowieść ma jakikolwiek sens). Udaję, że jestem szczery, więc wybacz, że na niniejszym zdaniu skończę tę opowieść (niech cię nie zmami ilość liter albowiem i tak najciekawsze jest to, czego nigdy nie napisałem, a nawet nie sformułowałem i przenigdy tego nie uczynię (tego akurat możesz być pewien).   Warszawa – Stegny, 10.03.2025r.
    • @Jacek_Suchowicz dobrze, że jeszcze wystarcza na bilety. Dziękuję za piękny komentarz i pozdrawiam.
    • Słońce moje (Ból jest złożony)   Piękna dziewczyno (Łzy umierają jak gwiazdy)   Dobra miłość (Nigdy nie jest samotna)   Twoja dusza (Tylko rany i krzyk)    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...