Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

widzę przed nami łąki zielone
w powodzi kwiatów wiecznie kwitnących
i nasze dłonie słońcem splecione

psotny zefir łaskocze palce

biegniemy szczęściem omotani
w nieskończoności skąpane dusze
w kącikach ust uśmiech odnalazł
zaciszną przystań do postoju

słowa pod skórą popłynęły
i pozostały jak ornament
a gdy toniemy w głębinach źrenic

nie znamy granic

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Claire (wyświetl historię edycji)
  • Claire zmienił(a) tytuł na Bez jutra

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...