Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dziecko, Ci w oczy - węgielki czerwone

Kwieciem sypią w ofierze

A w Twym ciałku, co z obłoku skrojone

Własne rzeźbią twarze

 

Wzniosłeś się, malutki, głosem potajemnie

Co zdusiłeś w krtani płacze głodowe

Biciem ochoczego serca namiętnie

Wybiły w Tobie dzwony morowe

 

Po coś Ci widok, gdy świat tak daleki

Że nie ogarniesz go mysim wzrokiem?
Przymknij wilgotne od snu powieki

Otul twarz zamilknięcia mrokiem

 

Po coś się nazywał w świata padole?

Gdzie czarta sadzonka rośnie nam chlebem

Dla kogo się tułałeś, wyglądałeś na pole?

Gdzie Cię orali ojcowie pracą i snem

 

Mój Maleńki, z tęsknicy łona poczęty

Dziecię słonecznego, popołudniowego marca

Pierwiosnku, za którym zdążały róże, hiacynty...

Ty nimi wzgardziłeś, mnie darując żałości serca

 

Niby to korale, leżą rozsypane oczy

Których przede mną nie rozświetliłeś

Ani serca, co serce mroczy

Swoim mi nie okaleczyłeś

 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...