Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wszystko miało stać się lepsze
-tylko nie tutaj
w tym celu co jakiś czas
kupował uszkodzone kalendarze
poskromionego pokroju
i oglądał blizny wytartych ich brzegów

bez przypatrywania się losowi woli
wykorzystywał porzucone bilety ptaków
bez podejrzeń pokonywał
barierę dowolnych klatek
-czas zawsze planując starannie

w pośpiechu otwierał
szereg tymczasowych sytuacji
gdyż istniał na końcu rodziny
-w obcych miał przyjaciół

mieszkał na Manhattanie bezdomności
gdzie głosy sąsiadów
wyznaczały nowe pułapki życia

z zamiłowania był milczącym aniołem
wspinającym się na chmury
po obrazy męczeńskiej nieśmiertelności

jego wytwory wyobraźni obwiniały się
że jest osobowościowym splotem
żarówki i żałobnej opaski
-a życie stawiało pytania!

czasami podglądał losy innych
porównując podobieństwa
zamykających się możliwości

2005.

Opublikowano

Te dopełnienia są straszne, wiersz nudny, całość tragiczna.

Przegadane z miejscowymi idiotyzmami :

uszkodzone kalendarze
poskromionego pokroju
i oglądał blizny wytartych ich brzegów


Tamten o Bushu był o niebo lepszy,

Pozdrawiam

Opublikowano

Forma niestety nie trzyma się kupy. Choć z początku nabrałem przez nią apetytu. Trochę przegadane. Brak konkretnej myśli. Poza tym napisane zbyt ogólnie:

"gdzie głosy sąsiadów
wyznaczały nowe pułapki życia".

I w końcu brak pointy.

Pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

tego się spodziewałem, gdyz Pana koment. nie są choc odrobine nie zajadliwe.bez tych dopełnień czesto autorzy gubią spójnośc z ciągiem dalszym tekstu!. jak Pan chce to mogę wyjaśnić owe idiotyzmy(?). podstawa do nudności jest żadna,a co do całości to tragiczna ,lecz w innym stopniu stponiowania beznadzieii.Również pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Są, jakie są, te moje komentarze, nie ukrywam nastroju po przeczytaniu wiersza, i tyle. Jakiś MOD mnie w końcu zbanuje pod byle pretextem za psucie nastroju chwalenia gniotów to i komentarze się skończą.

Napisałem Panu co o tym myśle, po tamtym wierszu spodziewałem się czegoś dobrego, a tu taki gniot.

Na nic tłumaczenie, że bez dopełnień ktoś tam coś gubi, to głupie. Ja wierzę że Pan wytłumaczy mi bo wystarczy dorobić ideologię, no ale nie o to chodzi. Dopełnienia są prymitywne, wydumane itd.


Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Są, jakie są, te moje komentarze, nie ukrywam nastroju po przeczytaniu wiersza, i tyle. Jakiś MOD mnie w końcu zbanuje pod byle pretextem za psucie nastroju chwalenia gniotów to i komentarze się skończą.

Napisałem Panu co o tym myśle, po tamtym wierszu spodziewałem się czegoś dobrego, a tu taki gniot.

Na nic tłumaczenie, że bez dopełnień ktoś tam coś gubi, to głupie. Ja wierzę że Pan wytłumaczy mi bo wystarczy dorobić ideologię, no ale nie o to chodzi. Dopełnienia są prymitywne, wydumane itd.
Pozdrawiam

po przeczytaniu liczy sie nastrój,jednak nie monotematyczny zawsze.Nie o lukrowanie chodzi mi przy ocenianiu, nie tego potrzebuję.Moje dalsze koment. mogą spowodowac,że również podzielę Pana los.Spokojnie wytłumaczyłbym każdą zastanawialność i brak spójności w toku myslenia(którego nie ma) i to bez dorabiania wydumanej ideologii,no ale nie o to chodzi.

Głupie może być to,że jak ktoś nie zrozumie pewnych kwestii w tekscie,to pisze że brak spójnosci ,konytnuacji myśli,słowotok itd.
Wiersze,są rózne Pan tez cos o tym wie.
co do reszty nie tłumaczę, idąc za słowem.
pozdrowienia.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


może zapis nie trzyma sie kupci,ale do tego nie przyw.uwagi-większej.co do reszty,nie moge się zgodzić.trzoche przegadany..niezrozumiały..niespójny...pozczepiany..itp.myśl jest bardzo konkraetna-beznadzieja losu człowieka żyjacego obok poznanych sąsiadów,którzy nie są mu przychylni-wszelacy sąsiedzi.pointa jest ,jak zwykle na końcu,lecz nie dosłowna ,paradoksalnie potępiająca podglądanie życia tych,którzy już coś przeżyli.czy zawsze jast jednak potrzebana pointa?,chyba nie.
pozdrow.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a tutaj sobie daruje....sądze że jest to kontynuacja..niesmaku opiniowego po wcześniejszym wierszu.dziękuje(ale wątpię)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Są, jakie są, te moje komentarze, nie ukrywam nastroju po przeczytaniu wiersza, i tyle. Jakiś MOD mnie w końcu zbanuje pod byle pretextem za psucie nastroju chwalenia gniotów to i komentarze się skończą.

Napisałem Panu co o tym myśle, po tamtym wierszu spodziewałem się czegoś dobrego, a tu taki gniot.

Na nic tłumaczenie, że bez dopełnień ktoś tam coś gubi, to głupie. Ja wierzę że Pan wytłumaczy mi bo wystarczy dorobić ideologię, no ale nie o to chodzi. Dopełnienia są prymitywne, wydumane itd.
Pozdrawiam

po przeczytaniu liczy sie nastrój,jednak nie monotematyczny zawsze.Nie o lukrowanie chodzi mi przy ocenianiu, nie tego potrzebuję.Moje dalsze koment. mogą spowodowac,że również podzielę Pana los.Spokojnie wytłumaczyłbym każdą zastanawialność i brak spójności w toku myslenia(którego nie ma) i to bez dorabiania wydumanej ideologii,no ale nie o to chodzi.

Głupie może być to,że jak ktoś nie zrozumie pewnych kwestii w tekscie,to pisze że brak spójnosci ,konytnuacji myśli,słowotok itd.
Wiersze,są rózne Pan tez cos o tym wie.
co do reszty nie tłumaczę, idąc za słowem.
pozdrowienia.


Może mi Pan uwierzyć na słowo albo nie, że to straszny gniot. Tłumaczenia są po prostu zbędne, do póki Pan sam nie poczuje beznadziejności dopełnień, nie zgodzi się Pan ze mną,

Pozdrawiam
Opublikowano

nie wierze na słowo,ani na dwa.czy Pan ma wysokie mniemanie o sobie?(o poezji)beznadziejność dopełnień potrzeban po to,by tekst nie stawał sie golgotą czytelnika itd..pozdrow.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Bzdury Pan gada. Każdy poeta zaczyna od dopełnień bo to jest najprostsze, zamiast metafor dopełnienia. Tylko niektórzy się na tym zatrzymują, i wtedy wiersz taki staje się golgotą. No ale to trzeba poczuć. Mniemanie o sobie tu nie ma nic do rzeczy.

Dopełnieniami można lać wodę piękna i lać, już to powinno dać do myślenia.

Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Bzdury Pan gada. Każdy poeta zaczyna od dopełnień bo to jest najprostsze, zamiast metafor dopełnienia. Tylko niektórzy się na tym zatrzymują, i wtedy wiersz taki staje się golgotą. No ale to trzeba poczuć. Mniemanie o sobie tu nie ma nic do rzeczy.

Dopełnieniami można lać wodę piękna i lać, już to powinno dać do myślenia.

Pozdrawiam

witam.nie kwestionuje wartości metafor,jednak wiersz nie składa się tylko z nich,dopuszcza pan to do wyobrażni.nie znaczy to, jak twórca uzył dopełnień, a mie metafory,to jest kiepski i trzeba po nim jechac .wiersze, które stajś się wielką metaforą-zatrzacaja czesami czytelnośc, są nie do przebrnięcia-niekiedy,zwłaszcza jak ktoś gubi pojęcia znaczeń.
nie sądze,aby moja woda była piękana,ani nawet że jest woda.

pozdrawiam
również
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Bzdury Pan gada. Każdy poeta zaczyna od dopełnień bo to jest najprostsze, zamiast metafor dopełnienia. Tylko niektórzy się na tym zatrzymują, i wtedy wiersz taki staje się golgotą. No ale to trzeba poczuć. Mniemanie o sobie tu nie ma nic do rzeczy.

Dopełnieniami można lać wodę piękna i lać, już to powinno dać do myślenia.

Pozdrawiam

witam.nie kwestionuje wartości metafor,jednak wiersz nie składa się tylko z nich,dopuszcza pan to do wyobrażni.nie znaczy to, jak twórca uzył dopełnień, a mie metafory,to jest kiepski i trzeba po nim jechac .wiersze, które stajś się wielką metaforą-zatrzacaja czesami czytelnośc, są nie do przebrnięcia-niekiedy,zwłaszcza jak ktoś gubi pojęcia znaczeń.
nie sądze,aby moja woda była piękana,ani nawet że jest woda.

pozdrawiam
również

każdy normalny poeta powie Panu to samo co ja; pański wiersz sklada się praktycznie tylko z dopełnień; metafory nic nie zatracają żadnej czytelności znowu Pan dorabia ideologię do potrzeb; ja zaczałem jechanie od wiersza; jest wodą pańska woda jest tylko Pan tego nie widzi,

Pozdrawiam
Opublikowano

ja nie mam problemów z normalnościa bycia poetą,....chyba że Pan.jakoś coraz więcej osób nie zgadza sie z pańskimi opoiniami ..nareszce.nie mówiłem o metaforach,że zatracają ...ale ich nadmiar !!czy wyłączność!! w tekście.może zaraz pan powie,że to nie jest liryk poetycki??widzi pan określony schemat swojej i tylko swojej poezji,która bałwochwalczo nie jest az tak rewelacyjna,jak zapewne Pan myśli sądząc po koment.ucinam ten dialog.napisałem to pod jednym z wierszy dlaczego,jesli Pan chec sie dowiedzieć,to proszę się potrudzic,jeśli nie to trudno.
to tyle Panie natanie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Część poetów ma poglądy podobne do moich, tylko tego nie pisze. Pan będzie dorabiał niestoworzone ideologie do swojego gniota żeby go tylko obronić. Dialog nie ma sensu.

Na takich ludzi jak Pan zostaje niestety tylko prowokacja, kpina, tyle zostało normalnemu, przeciętnemu poecie odkąd pseudopoeci odkryli że pisząc cokolwiek można otrzymać brawa i zdobyć przyjaciół.

Różnica polega na tym że takiego gniota którymi tu się zachwycacie przeciętny normalny poeta może napisać w 5 minut i śmiać się jak się takim gniotem zachwycacie. Tylko by musiał załóżyć nowe konto i troszkę złamać regulamin. To też dowód na to o czym mówię.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @FaLcorN W sumie to dobra filozofia - czasem trzeba po prostu płynąć i nie walczyć z każdą falą. Takie podejście czasem naprawdę ratuje zdrowie psychiczne. Jest tylko jedno ale - ale co, jeśli ta fala prowadzi prosto na skały? Czasem warto wiedzieć, dokąd płyniemy. :)))
    • @tie-break Nie w każdym moim wierszu muszę podawać konkretne przykłady. Bo każdy z osobna tworzy historię, która jest spójna. W każdym takim wierszu podmiotem jest tzw. "Legatus mortis", istota demoniczna która jeszcze jako człowiek była powołana jedynie do cierpienia a nie życia. Jest to byt uwięziony między światami ludzi a demonów. Posłaniec śmierci i jej wierny piewca. I u mnie nie jest tak że wszystko jest bez sensu. Sensem jest umysł i jego potęga. Poznanie prawd i dociekanie do nich nawet jeśli miałoby to skończyć się obłędem lub zagładą. Uczucia są zbędne, liche i kłamliwe. To potęga rozumu ma spełniać rolę wręcz omnipotencką. Celem jest pojęcie bezsensu istnienia w ludzkim wymiarze czasu.  A zarazem zachowanie trwania myśli po wieczność. To trochę jak w modernistycznym pojmowaniu "nadczłowieka", lecz nie w wyższości klasy inteligenckiej(choć to też jest ważne). U mnie "nadczłowiekiem" jest ten który wie, że wszystko jest prochem, próżnią zawładniętą przez fatum od którego nie ma ucieczki. Ten który umie urządzić się jednak w tej pustce i trwać w niej aż do smutnego końca. Mając nadzieję na życie wieczne w postaci nie cielesnej czy duchowej a tryumfie myśli.
    • @Mitylene Bardzo dziękuję! Przepiękny komentarz, jestem nim zachwycona. Pozdrawiam. 
    • @Migrena   Bardzo dziękuję! Czuję jak ciągle jesteś na tym portalu. Wspominają Twoje niezwykłe metafory i obrazy Ci, którzy tak bardzo nie  mogą znieść Twojej  wyobraźni, kreatywności i talentu. Ale ludzka zawiść była, jest i będzie. Pozdrawiam.  @Lenore Grey poems@Rafael Marius@Leszczym@antonia@Andrzej P. Zajączkowski@Simon Tracy Serdecznie dziękuję i pozdrawiam. :))) 
    • @Berenika97 ten wiersz pięknie wprowadza odbiorcę w intymny świat podmiotu lirycznego, gdzie punktem wyjścia do rozważań natury egzystencjalnej jest motyw parzenia kawy, której smak jest dowidem istnienia...Ten wiersz ma w sobie ciepło, które otula wersami...Bardzo mi się podoba.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...