@violetta oby Twoja pewność była poparta konkretnymi wyobrażeniami, konkretnymi odczuciami i konkretnym sensem tego co mówisz; przede wszystkim, fundamentem tego, że poradzisz sobie będąc ścinana gilotyną za to, że nie przyjęłaś znamienia bestii, tudzież umierając z głodu, gdy nie będziesz mogła kupować bez tego znamienia; lub zlinczowana i powieszona, jako obrońca imienia Twojego boga; ewentualnie po prostu opuszczona przez wszystkich, którzy Cię otaczali.
Nie natomiast tylko spontaniczną radością odnośnie czegoś, czego w ogóle nie znasz, a zaledwie się spodziewasz, nie rozumiejąc w jaki sposób się to urzeczywistni.
Chociaż.. ja znam odpowiedzi, pozdrawiam ;)