Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Matoł sam Ela? Ale masło tam!!!


jan_komułzykant

Rekomendowane odpowiedzi

  • jan_komułzykant zmienił(a) tytuł na Matoł sam Ela? Ale masło tam!!!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Może się coś miłego jescze przyśni.
    • Sylwester bielą przywitał gości ktoś nie dojechał ktoś się rozzłościł sprawka to niecna Dieda Maroza co zgasił światło rozniecił pożar   Na dnie kryzysu malutka świeczka egipska ciemność lecz w sercach ciepło szklanka zamarzła złudzenie prysło na półkach ocet bezsilna wściekłość   Szkołę zamknięto na cztery spusty a wraz z nią młodość i czas beztroski pod sklepem tłumek z żołądkiem pustym zwiastuje wrzenie „Solidarności”   Chude śniadanie woda i płatki owsiana miłość na dłoniach babci nie baw się z losem jak wieczny śmieszek życie to przecież nie kaszka z mlekiem     Died Maroz – w sowieckiej tradycji zamiennik Świętego Mikołaja. W sylwestrową noc przynosił prezenty.
    • ...bo i po co bawić się w ćwierćśrodki, półdotyczki? o ileż lepiej jest wleźć pełną gębą, rozgościć się ozorem w dorodnych słowach: "lepkie", "oleiście", rozlać swój mokry i meandryzujący liniami papilarnymi ogień na powierzchni nie swojej skóry! bo jeśli już pozwolić się unieść – to wyłącznie po to, by zahaczyć, rozmyślnie, bokiem o dziobate kinole łypiących zewsząd wiedźm, dać się rozedrzeć (widzieć ich oburzone miny, grymasy potępienia – równie bezcenne to, co bezecne!). chcę wkrzyczeć się w ciebie, raz a dobrze, dosadnym tonem opowiedzieć słodki sen o katafalczkach lalek zanurzanych przez dzieci w strumyku, o wyciąganych potem śrubach i kluczach imbusowych, pofałdowanych od wilgoci dokumentach, o zakończonym raz na zawsze i na szczęście, czasie dzieciństwa. chcę wszeptać na cały głos (sic!) diabelnie oznajmujące zdania. że warto pobyć niegrzeczną. bo to takie urocze i, summa summarum, niewinne.
    • @andreas Byłabym ostrożna w definiowaniu na podstawie jednostek całego ogółu... Zresztą punkt widzenia podobno zależy od punktu siedzenia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Leszczym ostrożność... Nie zawadzi 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...