Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Paradoks Maslowa


Rekomendowane odpowiedzi

@Duch7millenium jak zwał tak zwał , fakt że fortuna kołem się toczy i raz na wozie raz pod wozem a żyć trzeba dalej nikt nie obiecywał że będzie lekko, nigdy nie jest 

@Duch7millenium @Duch7millenium @Duch7millenium często nie wiesz czego się boisz dopóki nie doświadczysz, czasem strach ma wielkie oczy,a czasem odwrotnie 

Krede@Duch7millenium czyli doświadczają, mają taką lekcje do przerobienia

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do wiersza Twojego, to z biologicznego punktu widzenia to do Twojego zaistnienia ludzie byli potrzebni, z socjologicznego też, bo inaczej nie wykształcił byś ludzkich cech, a teraz zbierasz doświadczenia jakich po drodze wiele i tych dobrych i tych złych i w gruncie rzeczy to nas kształtuje, szczęśliwe chwile chce się dzielić z innymi w złych chwilach różnie bywa, ale ja wierzę, że zawsze znajdzie się ktoś kto poda rękę , tylko nie koniecznie ci na których liczylismy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stary_Kredens Z metafizycznego punktu widzenia to ci ludzie są moim własnym dziełem, moją koncepcją, a ktoś powyżej ich wyrzeźbił z gliny. Z metafizycznego punktu widzenia to oni są środkiem, a ja jestem celem.

 

Nikt nikomu nie poda pomocnej dłoni, a zwyczajnie zatopi w iluzjach swoich kłamstw ukrytych za fasadą dobrych intencji.

 

Może Sokrates wyolbrzymiał lecz prawdą całkowitą jest, że "dobrymi intencjami piekło jest wybrukowane". Chociaż w sumie, patrząc na obecną cywilizację, to zbierając inteligencję wraz z inteligencją emocjonalną - w perspektywie tego, czego się już nauczyliśmy sformułowanie "wiem, że nic nie wiem" jest - nie hiperbolą, a właśnie eufemizmem.

 

Oczywiście, skoro mamy do czynienia ze wszechobecną względnością bytów, to sama inteligencja pozostaje tematem spekulacji, a konsekwencją ludzkiej aktywności jest pogłębiający się chaos, gdzie nikt na nic nie ma wpływu, a podejmowane decyzje to jedynie konstrukt psychologiczny zbudowany na fundamencie procesów biologicznych, które z kolei są wynikiem ściśle deterministycznych praw fizyki.

 

Ot - wszystko to przypadek, w którym poniżamy ludzi za to, że myślą nielogicznie. Istna farsa, paradoks cywilizacji dysonansu; ogólnie - nonsens. Ale wolę "farsę", by mój sarkazm był umocowany satysfakcją.

Edytowane przez Duch7millenium (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Duch7millenium właściwie daleko nie odbiegłes od prawdy, czasem jest pusto w kredensie i jeszcze taka pogoda na nieszczęście. Czemu bierzesz wszystko tak dosłownie, przecież te matki to przykład prostoty uczuć zgodnych z naturą, że nie wspomniałam o ojcach? Tu sprawa nieco bardziej skomplikowana, bo faktycznie niekiedy jest tak, że rola ich sprowadza się li tylko do aktu zapłodnienia, ale to także jest zgodne z naturą, bo wielu samców w przyrodzie tak postępuje, wielu mężczyzn chciałoby tak postępować, ale normy społeczne im na to nie pozwalają. Oczywiście wielu i to zdecydowana większość, chyba, uczestniczy i chce uczestniczyć w opiece nad potomstwem. Zgoda są też wyrodne matki, ale to przecież nie o tym. Chciałam powiedzieć, że im bliżej natury jesteśmy, tym bardziej jesteśmy prości i nie zepsuci , cywilizacja nas wynaturza , stajemy się zagubieni , nie wiemy w co mamy i komu uwierzyć. Tu kłania się też religia, niektórzy w niej szukają drogi. Gdybyśmy się nie starzeli i nie umierali ta kwestia też by wyglądała inaczej. No ale jest jak jest , a biorąc jeszcze pod uwagę fakt, że Ziemia to drobinka pędząca w kosmosie i nasza niewiedzę o nim, no to bardzo wciąż aktualne, to wiem, że nic nie wiem. Ale właśnie tak musimy żyć i wierzyć w nas, bo kogo innego mamy?

Kredens 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stary_Kredens

 

> bo w kogo innego mamy wierzyć

 

Właśnie ;) Ja wiem w kogo ale moja wiedza zahacza o okultyzm, który jednak okultyzmem nie jest. Tak jak przestałem kupować pewne rzeczy, tak przestałem sprzedawać. Niestety ludzie nie szukają drogi, bo gdyby uważnie przestudiowali to, co ja i jeszcze jedna osoba mamy do powiedzenia, to by ją łatwo znaleźli. Ludzie wierzą w to, że drogę odnaleźli, jednak ta droga jest ślepą uliczką.

 

Amen

Edytowane przez Duch7millenium (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_Suchowicz mógłbym je łamać                                     lecz wszystko w kanał                                     bo tradycyjność                                     to nie jest banał :) Dziękuję i pozdrawiam:) P.S. a oryginalnym raczej nie będę, wszystko już było, czy coś pominięte?  
    • Słodka wojowniczko, skończmy już boje najwyższy czas o koniec wojny prosić: zbyt jestem już wyczerpany by twoje nieprzerwane szturmy dalej znosić.   Słabną me siły, rany me obfite, że jeszcze żyję to cud nad cudami, widząc me serce na wylot przebite tysiącem strzał, które miotasz oczami.   Wciąż trafiasz celnie, nie szczędzisz mnie wcale chwały z sag srogich szukając dla siebie. Och okrutna, w jakiej będziesz chwale, mordując tego, co żyć chciałby dla ciebie?   Więc pokój uczyń i ulżyj cierpieniu, a uleczysz me rany w okamgnieniu.   I Edmund (choć żył w czasach Szekspira, wolał archaiczną pisownię. Wolno mu było, nikt nie sprawdzał): Sweet warriour when shall I haue peace with you? High time it is, this warre now ended were: which I no lenger can endure to sue, ne your incessant battry more to beare:   So weake my powres, so sore my wounds appeare, that wonder is how I should liue a iot, seeing my hart through launched euery where with thousand arrowes, which your eies haue shot:   Yet shoot ye sharpely still, and spare me not, but glory thinke to make these cruel stoures, ye cruell one, what glory can be got, in slaying him that would liue gladly yours?   Make peace therefore, and graunt me timely grace. that al my wounds will heale in little space.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Są wyjątki, które kłamstwo usprawiedliwiają. Jak choćby opieka nad chorym na alzheimera, który np pięć razy dziennie pyta - "czy kury są nakarmione ?", a kur nie ma od nastu lat. Wybacz, ale mam swoje zasady, mówię tylko tyle, ile z jakiegoś powodu chcę/mogę.    Czuj, byle pozytywnie... bo czucie samo w sobie nie jest złe.   Miłej nocy życzę :)
    • Deszcze i góry są jak brylanty:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Jeśli producent dobrze zabezpieczy produkt, to sprężyna jedynie się odkształca. A producent zwykle się stara, chce żeby jego produkt był bezpieczny.   Dzięki za troskę o ową sprężynę. Pozdrawiam :)   Ps. Dajesz do myślenia... tym wyjętym kawałkiem. Ech.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...