Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Loch Lomond, neony i pozostałe wypadkowe


Rekomendowane odpowiedzi

zachód słońca infantylny

my już z tego wyrośnięci

snują wszyscy plany nocy

wszyscy mniej lub bardziej

śnięci

śnięci!

śnięci!

czyż nie piękny przeddzień śmierci?

w swoich własnych rzygowinach

szczur się snuje po godzinach

ka

ba

re

cik!

tango siarczyste nade mną

i tango moralne we mnie

i kręcą się kola (oszczędnie)

z nienajgorszą whisky

niechaj krążą

niech się świecą

jasny fiolet - neonowo

neon - jasnofioletowo

obaj jasno filisternie

wszystko we mnie

we mnie!

we mnie!

we mnie!

do mnie!

hasło: alarm!

tracę głownię!

reszta leży na chodniku

wypadam dziurą w kieszeni

dziura pełna nie jest dziurą

fiolet dąży ku zieleni

powieki-kotary

chcą prosić o bis

forma za brudna

Witkacy chce dziś

złapał mnie w talii

słowami ciężkimi

imponderabiliami

arty-anomaliami

takim i owym

z podejściem zbyt nowym

kieszeń!

ręka w bezwładzie zaczęła gdzieś fruwać

kieszeń!

czego nie znajdziesz tego będziesz szukać

kieszeń!

kieszeń!

udręka dzisiejsza

musiała się rozpruć

nie dalej niż wczoraj

archiprotektorze!

na żywo i w kolorze

pomóż dźwignąć mi krzyż

osobliwie metaforyczny

jak prawie wszystkie pozostałe

O Loch Lomond! O Loch Lomond!

zieleń dąży w ciemny blond

idzie twardo w dojrzewanie

dojrzewaj mój ty,

chmielny kwiatostanie

kwiato-stanie

stanie

stanie!

stanie się coś!

stanie!

stanie!

czuje drganie w członkach!

stanie!

miałeś rację święty janie!

przedszum trąb mi dzwoni w uszach

płynie naokoło czaszki

do jednego, do drugiego

potem w trąbke eustachiusza

w gardła jamę i do flaszki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...