listopad szumi
nad mogiłami wstępnych
w setną rocznicę
pierwszy listopad
przeminione ćwierćwiecze
zapalam znicze
listopad szumi
nad mogiłami wstępnych
w setną rocznicę
pierwszy listopad
przeminione ćwierćwiecze
zapalam znicze
pierwszy listopad
mija sto lat od urodzin
zapalam znicze
pierwszy listopad
ćwierć wieku w przemyśleniach
zapalam znicze
stary rodzinny dom skrzypiące drzwi
magia okiennic słomiana strzecha
dziadek na ławce
podwórko z drobiem rządził tam kogut
studzienny żuraw koza koń przy wozie
dobry stróż burek
pamiętam wszystko choć byłem malcem
obrazy te zostały ukryte w pamięci
dziś je odtwarzam
i chociaż już jestem dużo dorosłym coś
serce ścisnęło a po policzku łezka
ciepła spłynęła
Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)