Rozsiane w kwiatowych dolinach
Słowa pisane na kolanie
I na cmentarzu palące się znicze
W święto zmarłych
A w sercu tylko ciemność
Opisana na sto sposobów
Rozsiane w kwiatowych dolinach
Słowa pisane na kolanie
I na cmentarzu palące się znicze
W święto zmarłych
A w sercu tylko ciemność
Opisana na sto sposobów
Rozsiane w deszczowych dolinach
Słowa pisane na kolanie
I na cmentarzu palące się znicze
W chłodną listopadową noc
A w sercu tylko ciemność
Opisana na sto sposobów
Krew to istnienie
A życie to marzenie
Rozsiane w kwiatowych dolinach
Słowa pisane na kolanie
I na cmentarzu palące się znicze
W chłodną listopadową noc
A w sercu tylko ciemność
Opisana na sto sposobów
Czułością dla siebie się otul
Sobie bądź najdroższą
Przyjaciółką i kochanką
Matką i córką
Opiekunką i wybranką
Wyjdź poza czas
Poza swoje ograniczenia
Przekonania i wyobrażenia
Idź dalej i dalej
Przekrocz rzekę zapomnienia
W miejscu jedni ze wszystkim
Samotności nie ma
Przekrocz rzekę córko
I wróć do pełni (nie)istnienia
W krainie
Za granicami wszystkiego
Jest tam i tu
Zawsze i teraz
Wyjdź poza smutek
Poza tesknotę
Przekrocz próg niespełnienia
Sprawdź, co tam odnajdziesz
Na gorzkie żale czasu już nie ma