Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Inna historia. Czyli co stałoby się, gdyby...


Rekomendowane odpowiedzi

           Rozdział pierwszy

 

   - Skoro, Jezusie, jako rzekłeś, mamy sobie nie żałować... - Mekkijczyk zawiesił głos, aby do wyciągniętej prawicy przywołać swój oręż: świetlną szablę o wygiętej, rozszerzającej się ku końcowi klindze. - Ach - ciach... - powtórzył, prawie że rozmarzony. - Jak ja to kocham! - uśmiechnął się szeroko. Promiennie wręcz. 

   - Uważaj na Ciemną Stronę Mocy - przestrzegł go Jezus. - Szybko pojawia się, gdy walkę toczysz! Nadto przypomnę ci, że uległeś jej w kilku z równoległych światów, co skierowało losy wielu ludzi, w twoich czasach i w późniejszych, na drogę odmienną od tej, którą kroczyć mieli i która była im przeznaczoną! Czego wyprostowanie zajmie wieki! Tak więc... - Jezus spojrzał nań znacząco.

   - Masz absolutną rację, WspółMistrzu - zawstydził się Muhammad. - Wybacz - ugiął swoją arabską dumę, zawracając ku Światłu. - Przepraszam.

   - Przeproś Moc w tobie - odparł mu Jezus. 

   - Skoro mamy sobie nie żałować - podjął Mistrz, zwany Płomienistym - to czy nie sądzicie, że przyda nam się obecność padawanów? - Im więcej Światła tym lepiej, chociaż sami mamy go wystarczająco dużo - wskazał przestrzenie nad głowami swoich WspółMistrzów, gdzie również unosiły się płomienie. - Tak, to błogosławiony widok... i takież odczucie - z uśmiechem wskazał ponad swoją głowę. - Przy ich współudziale będzie jeszcze radośniej. Prawda, Muhammadzie? - uczynił stosowny gest we właściwym kierunku.

   - A... - Jezus uaktywnił klingę swojej broni pod kątem czterdziestu pięciu stopni; odcieniem ledwie odróżniała się od błękitu nieba. 

   - ...więc... - Siddharta przyłożył do niej promień własnej szabli pod tym samym kątem. 

   - ... padawani - Muhammad dołączył swoją klingę. Prostopadle do powierzchni Ziemi, po której stąpali wszyscy trzej. 

   Ananda, Zubajr oraz Mil z Gabr'I'elą pojawili się bezzwłocznie.

   - Witajcie - skłonili się swoim mistrzom, a zaraz potem obu pozostałym.

   - Jak rozumiemy - uśmiechnął się pierwszy z przed chwilą wymienionych - czas w drogę nam wszystkim...

 

   Voorhout, 13. Października 2024 

Edytowane przez Corleone 11 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Corleone 11 zmienił(a) tytuł na Inna historia. Czyli co stałoby się, gdyby...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • były wesela pogrzeby nadzieje i smutki były tęcze zaćmienia trudne chwile   były drogi bolesne wyzwania które dzień upiększały sny które cieszyły   były wspomnienia za którym nie było złego były tylko uśmiechy   to wszystko już było dziś po nich tylko cień  pozostał i wspomnienie   za którymi chęć drzwi  otwiera mimo tego że  jest pusta  
    • Gorzkości w ustach płonie, jak ogień na wieczornym stole. Wszyscy tacy kochani, wobec siebie wspaniali.   A za plecami coś ich kąsa, nie chce puścić wujka wąsa. Zazdrość nie w modzie, duma już dawno zmarła. Co dziś świat gotuje w garnkach? Wszyscy to zjedzą, ze smakiem żarty wypowiedzą. Niezbyt grzeczny każdy z nich, aż świński stół zarył dziś, śmiech tak głośny, że aż boli. Wypuścicie z tej obory.   Za tymi plecami, w niewoli, siedzi pewien osobnik postny, z miną, jakby odwiedził go komornik. Marudzi i dręczy, tylko te plecy męczy. To fałszywość musiała na chwilę ucichnąć, bo przy stole trzeba zachować wykwintność.  
    • @Amber   Pani Magdo, posiadam duszę artystyczną, podobnie jak prezydent Warszawy - Rafał Trzaskowski (proszę sprawdzić jego życiorys w Wikipedii), oczywiście: lokal socjalny otrzymałem trzy lata temu, jasne: wysłałem ten esej wyżej wymienionemu prezydentowi, tak przy okazji: wybudowałbym jeszcze pomiędzy Dworcem Śródmiejskim dwa gmachy w stylu klasycznym z artystycznymi kolumnami nawiązujące do współczesnego realizmu, a nad głównymi wejściami - koniecznie po polsku - Trójkąt Weimarski i Grupa Wyszehradzka, jak najbardziej jest taka możliwość - teren należy do Skarbu Państwa - Polskich Kolei Państwowych, otóż to: panowie, robimy składkę na stałe miejscem - koniec włóczęgi! I dziękuję za komentarz...   Łukasz Jasiński 
    • @Łukasz JasińskiDobry tekst nie tylko z powodu estetyki, która może jest pretekstem. Pozdrawiam :)
    • Estetyka*             I użyj intensywnej wyobraźni, mój drogi prezydencie - Rafale Trzaskowski - miasta stołecznego: Śródmieścia, Pragi, Grochowa, Mokotowa, Żoliborza, Wilanowa, Ochoty, Woli, Ursynowa, Białołęki, Wawra, Ursusa, Bielan, Targówka, Wesołej, Bemowa, Włoch i Rembertowa - Warszawy.           Idziemy, spokojnie, idziemy: na długi spacer edukacyjny, ty - słuchasz, ja - mówię, więc: rondo Jazdy Polskiej, zauważ: chaotyczna przestrzeń miejska, proponuję: kolumnę Jazdy Polskiej ustawić na sam środek ronda i wybudować dziesięciopiętrowy motel turystyczny na całkowicie wolnej działce po kolumnie Jazdy Polskiej, idziemy, dalej, idziemy: widzisz, tutaj, widzisz - same ślepe ściany, tak: obrzydliwe, wredne i paskudne - należy przebudować kamienice ze względu na brak wolnego miejsca, idziemy, dalej, idziemy: oto plac Konstytucji Trzeciego Maja - ogromny zespół pomników oparty na dziele mistrza pędzla - Jana Matejki, cóż: tak widzę ten nielegalny parking w samym środku miasta, idziemy, dalej, idziemy: rondo Romana Dmowskiego - skrzyżowanie, tutaj: widzę szklaną piramidę - Metro Centrum, niestety: mamy prymitywną tak zwaną patelnię, idziemy, dalej, idziemy: tutaj powstanie nowatorski plac Centralny pełen różnorodnej zieleni, idziemy, dalej, idziemy: tutaj, urzędujesz, tutaj - wśród arterii komunikacyjnej: tramwaje, metro i autobusy, nie łaska wybudować tutaj: plac Juliusza Słowackiego?           I użyj intensywnej wyobraźni, mój drogi prezydencie - Rafale Trzaskowski - miasta stołecznego: Warszawy, czekam: na placu Teatralnym - podziwiam niewiarygodną fontannę, jasne: doskonale ona została dopasowana do elewacji narodowej dumy - Teatru Wielkiego, czekam: dwadzieścia miesięcy na lokal socjalny i czekam i myślę i czekam: czas już minął - emigruję...   *więcej informacji Państwo znajdą w następujących esejach: "Komentarz - komentarz odautorski" i "Mój drogi świecie" - Autor: Łukasz Jasiński (Warszawa: 2018)  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...