Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Nie przyszedłem cię pocieszyć
i nie przyszedłem ci współczuć


Nie przyszedłem cię karcić
i nie przyszedłem by składać ci propozycje


Znajduję się między piętrami:  1. i 7.
Podróżuję między nimi windą zwaną
pustkowie


Pustkowie
gdzie bezgrawitacyjna przestrzeń rozrzuca
drobiny piasku pomiędzy piętrami pośrednimi
by w końcu wystrzelić ją w twoim kierunku i zapełnić twój..


niczego niespodziewający się umysł
pytaniami, na które nie masz odpowiedzi


Jestem więc Twoją zmorą nocną
i jednocześnie twoim ostatnim tchnieniem


Mój pusty uśmiech powie ci wszystko
lecz nie powie ci nic


To ja zakończę Twój sen:
nieważne
czy będę ci spędzał sen z powiek
czy nie zaśniesz wobec ogromu swojej nieświadomości


Paradoksalne, prawda? Bezsenna nieświadomość.
Taka droga, taki ten koszmar braku decyzji by się odciąć


Będzie ci towarzyszył do ostatnej chwili,
a ja zapadnę w twoją pamięć jako ten, który
ma nad tobą absolutną władzę


Ja, Abaddon, skądinąd znany, jako Apollyon,
moję piękno jest ponad gwiazdy,
a moja siła ponad sklepienie


Tu gdzie jestem, jestem tym, kim jestem.
Jestem, który jestem.


Ty, póki masz czas, rób co chcesz,
póki jeszcze chcesz i możesz chcieć.

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Duch7millenium (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...