Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Pora powrotu zbliża się powoli.
Przyjdzie nam zostawić waśnie i urazy,
lecz teraz ciszy pozwólmy swawolić,
słyszmy siebie, innych gdy jesteśmy razem.

Zda się, że cisza w głuchotę przechodzi,
białe ściany usta zamknęły na kłódkę,
z sufitów myśli kapią na podłogi,
drażni druga strona pomarszczonych luster.

Milcząca przestrzeń zastyga w bezruchu,
chcąc czas podarować do przemyśleń dalszych,
by ich sens dźwięczał już w przygłuchym uchu,
i przełamał bariery rozum wciąż uparty.

Wracać z uśmiechem chociaż boli wszystko.
i już nieistotne: smutek, chwil powaga,
bogactwo, sława, ani drogi wystrój.
Każą tylko zabrać własnych czynów bagaż.

 

 

 

Edytowane przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • A Ty, jak jak przystoi na pana C - amorfię wysmażyłeś.
    • @UtratabezStraty Dziękuję Ci za ten fragment. Bardzo dobrze pokazujesz, że Marek nie zatrzymuje się tylko na wyglądzie Agnieszki, ale że to, co zewnętrzne, miesza się u niego z jej charakterem, siłą, intelektem. On chyba sam nie potrafi tego do końca nazwać, dlatego tak różne skojarzenia się u niego kotłują. Mnie to przekonuje- widzę, że nie jest powierzchowny, tylko oszołomiony i szuka w niej czegoś trwalszego niż same emocje. Podoba mi się, że szukasz w tej historii głębszych znaczeń. Każdy krok do przodu sprawia, że opowieść nabiera barw - idź tą drogą, bo naprawdę warto. Widać też, że wkładasz w to serce - a to się liczy najbardziej. Reszta przyjdzie sama.   Pozdrawiam :)
    • Demony  Czają się w ciemnościach    I nocą wychodzą  Na żer w poszukiwaniu    Nowych ofiar    A ty biegniesz  Uciekasz przed nimi    Bo gdy cię dopadną  To będzie bieda    To będzie strach  I będziesz gryźć piach    I ciach!    Wbiegasz do klatki  Dziesięciopiętrowego bloku    Wbiegasz na samą górę  Twoje przyśpieszone tętno    Czujesz serce wali  Jak szalone    I słyszysz kroki za tobą    Już masz zamiar  Żegnać się ze swoim życiem    Patrzysz!   To tylko twoja dziewczyna  Zrobiła ci taki kawał!   "Kochanie nie znasz się na żartach?"     (Wiersz inspirowany utworem "Psychoza" grupy Kaliber 44)                    
    • @Alicja_Wysocka–Dzięki–A zatem smacznego życzę–Pozdrawiam:) * @TylkoJestemOna–Dzięki za "seryjaśnie"–Pozdrawiam:)
    • wznieście mi pomnik posąg bohatera co z grzesznej mamony wam nadmiar zabierał   chwała ci za to chwała zbudujmy zaraz tam i tu     słusznie prawicie zacznijcie od stóp by czcić mnie słowem oraz bez słów     a później z miłością i pięknie co was tuliły   wiemy jedynie słuszne ręce    no i tułów tudzież głowę myślała za ciebie byś wiedział co powiesz     jeszcze ze spiżu ma być koszula którą do ciała tak często przytulał    skoro wam teraz chwalebnie stanął wielbijcie mnie pieśnią wdzięcznie śpiewaną * o cholera inaczej gruchają białe gołębie obsrały mnie wszędzie      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...