Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Garmino i podlaskie wonności 


Rekomendowane odpowiedzi

 

nie wychodząc 

poza wiejskie opłotki

trudno nie stąpać po własnych śladach

tak mało tu 

świata zewnętrznego

 

na roztaju dróg 

ubłocone buty są przekleństwem

 

brązy żółcienie burgundy

pierwsze oznaki jesieni

szeptucha 

rozpoczyna ceremonię zapachową

 

smuga dymu i woń suchych liści klonu

poszybowały w niebo 

za pomocą sił nadprzyrodzonych 

zaszkliły 

wilcze oczy księżyca 

zanim rozpadły się na dźwięki

w srebrnym morzu

 

odzyskuje ostrość widzenia 

i ruszam ścieżyną

na poszukiwania własnej tożsamości

a płanetnik pastuch chmur 

 

zwiastuje burzę 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...