Julia Dziedzic Opublikowano 25 Maja 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 25 Maja 2005 Nawet nie czuję złości, to nie to. To tęsknota przepełniona wybaczeniem I najdalej posuniętą nadzieją. Oczami wpatrzonymi w szybę obskurnej knajpy. Lęk wiedzy, spełnienia wiary nad rzeczywistością. Cierpki smak kawy w melodii dobiegającego kankana, Niszczy cały nastrój wyczekiwania Zamieniając go w całą jego śmieszność. Twarz wymęczonego życiem pijaka Stukającego w blat rytm muzyki zniszczonymi pracą palcami. Z tymi źle przyciętymi włosami, Dopełnia obrazu głupawej sytuacji. Po co, znowu na Ciebie czekam? Zgasł papieros. Odjechała taksówka. Popatrzę jeszcze tylko na muchy Paskudzące brudny płaskowyż stołu obok. Dopiję zimną kawę I wrócę do teraz. Kolejny już raz Zdając sobie sprawę, że Jeśli jesteś to gdzieś daleko. Do widzenia mówi mi Bolero.
Nula Brzoskwinia Opublikowano 25 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 25 Maja 2005 Tak bez bicia przyznam sie, że przeczytałam początek i koniec...podobaja mi się jedynie wersy o papierosie i taksówce. Pozdrawiam, Ania
Nikołaj Siergiej Ilicz Opublikowano 25 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 25 Maja 2005 a mi calosc sie podoba, ma konkretny nastroj, ladnie wymalowalas klimat sytuacji. w sumie jeden z ciekawszych jakie do tej pory przeczytalem an tym forum. jedzieM do ulubionych. p.s uwielbiam takie cyniczne podejscie do wlasnej osoby i sytuacji...
Julia Dziedzic Opublikowano 19 Lipca 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Lipca 2005 Miłe słowa, fajnie że tak to odbierasz wkońcu po to pisze żeby wprowadzić innych w swój klimacik i najwidoczniej w końcu mi się to udało , pozdrawiam...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się