Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Najweselej żartują głęboko smutni, najpiękniej kochają wcale niekochani, najwspanialej tańczą osoby z ruchowymi kłopotami, najładniej piszą analfabeci, najmelodyjniej śpiewają osoby bez słuchu. I wielkie itd. Jakież to oczywiste i niby nieodkrywcze, a zatem ponownie najbardziej godne napisania i powtarzania w nieskończoność. Jakaż to fascynująca klisza...

 

Warszawa – Stegny, 15.09.2024r.

 

Opublikowano

@Hiala No po prostu generalnie tak jest...

@Amber Ja jednak wierzę nawet w niestosowne żarty... Kiedyś mi to wypominano i jak wracam do tamtych chwil uważam, że niesłusznie co do zasady... No ale to moja prywatna jest opinia :) No i nie ma żartów dla każdego...

@Dagmara Gądek @Dagmara Gądek Ależ i trochę materializmu można dodać do tej myśli - najfajniej szastają kasą, o ile mają taką szansę, ci którzy pieniędzy nie mają. No bo to wydawanie też jest jakieś takie mądrzejsze... Ale pełna zgoda co do zasady i szczegółu :)

Opublikowano

@Dagmara Gądek @Dagmara Gądek Dagmaro - powiem Ci szczerze. Nie bardzo jestem zadowolony autorsko z tego tekstu. Dotyka oczywiście ważnych kwestii, zawsze godnych przypomnienia. I myślę, że jest mega prawdziwy. Jeżeli w ogóle jest coś takiego jak prawda, to ta myśl serio góruje. To jest jak najbardziej znak każdych czasów. W wielu tak zwanych podobno małych i z drugiej strony tych uznawanych za wielkich ta myśl nieprawdopodobnie była przewodnia. Przykładów jest więcej niż mnóstwo. Same dowody. Absolutnie nie przeczę, sam tak uważam. Ale wiesz jak dla mnie tekst jest trochę za mało kosmaty... To takie hasełko jak mantra, myśl pozytywnie etc. Ale to moja akurat prywatna jest opinia. Czasem takie rzeczy też napiszę. I nawet więcej, bo zaraz się okazuje, że te akurat myśli kolokwialnie mówiąc najwyżej tutaj chodzą. I to też potwierdza tą teorię Że małe jest wielkie i wielkie małe.. No tak już jest po prostu...  

@befana_di_campi Tak, właśnie to. W rzeczy samej :D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Do tej pory pamiętam słowa dziadka, Odbijające mi się od ścian zwojów mózgowych. Tamtego jednego dnia, kiedy uraza międzypokoleniowa Nagle odnalazła wyrwę w czasoprzestrzeni.   "Ona sprawiła, że moje własne dzieci się mnie boją"- mówił wskazując na babcię. W głosie słyszałam prawdziwy żal I nutę rozpaczy- nie zdołała mnie wtedy przekonać.   Tamtego dnia coś się zmieniło Zatopiłam się w świat nie tyle babci Co samego jej małżeństwa i przeszłości Jaki był werdykt? Żal mi dziadka. Oraz babci.   Starałam się zrozumieć babcię Ale ona była zawsze ostra jak brzytwa, wypominała mi Jak bardzo odbiegam swoim obrazem Od dziecka na które tyle czekała.   Ona nie jest złym człowiekiem-  Jedynie nieszczęśliwym. Ale nigdy nie rozumiałam jak można Własną nienawiść ulokować w innych.   Prawda jest taka: jestem niegodziwa Nie jestem sympatyczna i nikt ze mną nie wytrzyma; To powiedziała mi moja matka, gdy przyszłam Raz na zawsze zaniechać naszych wspólnych kłótni.   Nigdy nie byłam aniołem, Chociaż próbowałam nim zostać. Ale moje starania nie były zauważane. Każdy wynik, jaki osiągnęłam mógł być lepszy.   Ważniejsi natomiast byli obcy ludzie; "Jej córka coś osiągnęła, nie to co ty", Słyszałam rozczarowane mną głosy; Tyle razy, że nie zapomnę ich do końca moich dni.   Staram się być dobrym człowiekiem Bo czuję, że właśnie taka ma być moja rola Ale trudno jest być sobą, gdy twój bliski Ocenia każde twoje potknięcie jako klęskę.   Żyjąc w takim świecie, domku z kart, Który jedynie z zewnątrz wydawał się być idealny, Wiedziałam, że wystarczy jeden niepoprawny ruch Aby ten spokój i arkadyjski obraz runął w gruzach.   Były dni piękne, wiele wspaniałych chwil, Ale nie zabrakło też tych okrutnych i złych, Które tylko uświadamiały mi jak bardzo zawiodłam. Jedyna lekcja, jaką wyniosłam była najcenniejsza:   Nigdy nie postąpię w ten sam sposób. Nie miałabym na to serca.   Tak, to ja jestem córką marnotrawną. Może kiedyś, daleko w przyszłości, Usłyszę słowo "przepraszam" To, które sama wymówiłam tysiąc razy w płaczu. I którego potrzebowałam usłyszeć z ust innych.  
    • W punkt

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • A ja zostawię ślad bo dużo ciekawych momentów dla siebie znalazłam 
    • @Relsom ale to jest prawdziwe  Tak sobie pomyślałam że prawdziwa miłość odchodzi w ciszy nie zatrzymywana  To tak jakby przerwać rozmowę w pół słowa bo wszystko co po tym już i tak nic dobrego i pięknego przynieść nie może   
    • Ja myślę że nie tylko czuje ale ma pewność

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Lubię Cię czytać
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...