Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Nie słyszałem waszych tajnych knowań
Nie czułem zapachu waszych kitlów

 

Ja szaty wyprałem w wirze umysłu
A to co robię jest oczywiste jak gwiazdy na niebie
Rozglądam się oczami na zewnątrz mojej głowy
I wewnątrz

 

Moje spojrzenie jednak jest niepoprawne
Co bardzo się wam podoba.

 

Rżnę głupa dla zabawy,
By szaleństwem doprowadzić świadków do obłędu

 

Co widziałem to marne kurze trzepotanie skrzydłami
I gdakanie zanim zostanie z was rosół na szosie otępiałego rozumu.

 

Strach?
Karmię się nim jak krowa trawą
Pochłaniam go jak pelikan ryby
Delektuję się nim jak lew upolowanym bydłem

 

A was kręci nieznane, dla was nieznane jest bogiem
Tajemnica jest bóstwem piękniejszym od kobiety Anioła

 

I mówcie co chcecie w tych swoich budach snobizmu
To ja zaprojektowałem wam domy zdrady i zdradą samą was poczęstuję
A wybudowane zostały ręką waszej zagłady
Bowiem jestem śmiercią na bezdrożach pustych żyć

 

Lecz gdy wejdę wśród was i zrealizuję ten plan
Nie poznacie nawet jak miałem na imię.
Tak jak wy kiedyś nie istnieliście dla mnie.

 

Wspaniale, że ogniska palą się od dołu, gdy układa się
Je w płaski stożek, hierarchię ważności głupich wysuszonych źdźbeł trawy

 

I ja wiem, że na jednego przypada ośmiu, bo podpalać ten stos trzeba będzie
Od zewnątrz - przez co zapłonie właśnie od dołu.

 

Tak wiem, że jestem profanem. Nawet gdy będziemy sobie ręce całować będę nim

Wciąż.

 

Edytowane przez Duch7millenium (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@violetta Ja trochę się uczę łaciny. Francuski miałem w liceum ale umiem jedynie j mapelle Duch7millenium.

A łaciny się uczę ze względu na to, że wiedza jest moim dzieckiem, natomiast sama w sobie jest kluczem do lepszego zrozumienia języków romańskich, no i zapożyczenia z tego języka snuja się po ziemi jak smród po gaciach. :) Sacrum samo w sobie nie istnieje, nie egzystuje, to niebyt. Chyba, że jednak je widzimy.

Opublikowano

@Duch7millenium no to ja jestem na etapie rozkoszy, czyli tak jak piszę, mówię, słyszę, czytam po polsku, tak znam francuski:) ja już czytam książki i oglądam filmy po francusku, rozmawiam, wypowiem się, zadam pytanie, opiszę :) francuski ma podobną logikę jak polski, są małe różnice, bo samo być nie jest tylko być, a mieć coś. Żeby zrozumieć języki to polski trzeba dobrze rozumieć. Francuski już jest dla mnie frajdą. Ucząc się francuskiego nauczyłam się wszystkich jego terytoriach i trochę ich historii. Uczę się z takich uroczych filmików jak ten :) 

 

Tu aimes un chat ou un chien? Subtelna różnica w wymowie. 

Opublikowano

@violetta No, to mi się podoba :) ja niestety francuski w LO miałem z kobietą, która talent dydaktyczny odebrała od skały, bo jej metoda nauczania była idiotyczna - tylko mówiła po francusku, wszystkiego trzeba było się domyślać. Może dobre to i dla kogoś, kto już zna podstawy, jakąś składnię, podstawowe odmiany i fonetykę ale jak ... jak usłyszałem na 1. lekcji "Qu'est que c'est?" (wybacz błędy, pisze z palca po 20 latach od tej lekcji) podczas gdy ona dźwigała piłkę trzymaną w ręce bez żadnej gestykulacji ani intonacji zdania to już wiedziałem, że będą problemy. Wkurwiam się jak do tego wracam. Dziecko łazi do tej budy, dojeżdża autobusami a tu się znajdują tacy nadęci magistrzy. Me male habeo.

Opublikowano

@Duch7millenium no to ja uczę fajnie, każde zdanie, które mam przed sobą zawsze tłumaczę na polski. Lektorka sprawdza zawsze mi wymowę, jeżeli gdzieś powiem źle, od razu wyłapuje, ale ja sama też się poprawiam. Też uczę się ze słuchu, wyłapuje słowa z dialogów, a później jest cała analiza, ćwiczenia. Dużo tłumaczę z francuskiego na polski, ale też z odwrotnie, nawet chyba tak więcej, żeby zapamiętać czy przymiotnik, czy czasownik. Uczę się też poprzez skojarzenia, np franc, szczery, ale formy żeńskie i męskie są różne, a czasem takie same, no ja to już wyłapuję. Franc kojarzę z Franklinem. Dużo też jest z angielskiego, ale zupełnie inna wymowa. To co miałam w maju, to cały czas mi się przeplata, przemyca ta moja lektorka i sprawdza moją wiedzę, jeżeli nie, to dalej powtarzam. Pewne rzeczy mam już opanowane. Wszystko mam praktycznie opanowane:) tego jest dużo, dochodzą cały czas nowe słówka i rozmawiamy. Moja lektorka jest z autorskiej szkoły językowej, bardzo fajnie wyjaśnia wszystko i ona też jest zadowolona ze mnie, że możemy ruszyć dalej. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Mocne uderzenie w jądro systemu*             Poddanie w wątpliwość najbardziej szokującego współczesnego odbiorcę dogmatu dzisiejszej religii imperialnej, jaką jest niewątpliwie holokaustianizm, doprowadziło do wielkiej nadaktywności jego nadwiślańskich wyznawców. Sarkaniom i potępieniom nie było końca. W jednym, zwartym, szeregu stanęli i Jarosław Kaczyński i Donald Tusk i rabin Michael Schudrich i kardynał Grzegorz Ryś i wielu, wielu innych. Chciałoby się przypomnieć w tym kontekście wiersz Cypriana Kamila Norwida „Siła ich”: — Ogromne wojska, bitne generały, Policje tajne, widne i dwupłciowe Przeciwko komuż tak się pojednały? — Przeciwko kilku myślom, co nie nowe!… Jarosław Kaczyński, przy tej okazji, stwierdził wręcz, że to „jest uderzenie w nasze najbardziej elementarne interesy” bo „nie było administracji tak bardzo związanej ze środowiskami żydowskimi, jak ta (obecna – przyp. Red.), chociaż oczywiście sam Trump nie jest Żydem, ale Żydów już w rodzinie ma, a wiadomo, że jest bardzo rodzinny”. Nie wiem czy Kaczyński zdaje sobie sprawę, że wypominając żydowskie wpływy w Białym Domu, wyczerpuje tzw. „roboczą definicję antysemityzmu”, którą starają się rozpropagować po świecie organizacje żydowskiego lobby, na pewno jednak zupełnie świadomie pokazał, że przyjmuje wobec nich postawę służebną, gdyż panicznie się ich boi. To ponure widowisko rasowego serwilizmu, rozgrywające się na naszych oczach skłania do przypomnienia, że nie jest to wcale sytuacja specjalnie nowa. Opisywał ją już dość szczegółowo jeden z Ojców Kościoła, św. Jan Chryzostom, który w swoich „Mowach przeciwko judaizantom i Żydom”, wygłoszonych pod koniec IV w. po Chrystusie w Antiochii, zwracał uwagę na potrzebę zatrzymania judaizacji Kościoła i państwa, która najwyraźniej podówczas zaszła być może nawet dalej niż dzisiaj, przy czym szczególną uwagę przywiązywał do powstrzymania chrześcijan od udziału w judaistycznych świętach i celebracjach. Gdyby św. Jan Chryzostom przyjrzał się dzisiejszej sytuacji, zauważyłby, że jego nauki zostały niemal całkowicie zapomniane, a judaizantów, zarówno w Kościele, jak w i w państwie znów przybyło. Zresztą, po czasach Jana Chryzostoma, podobne sytuacja w różnych zakątkach świata chrześcijańskiego, wielokrotnie się powtarzała. Zawsze udawało się jednak wrócić do korzeni. Słowem nihil novi sub sole. Co nie zwalnia świadomych sytuacji ludzi od działania. - Prośba o wsparcie - Wesprzyj wolne słowo. Postaw kawę nczas.info za: 10 zł20 zł30 zł Społeczeństwo jest przecież homeostatem, czyli ma zdolność do korygowania skrajności. Najnowsza inicjatywa Grzegorza Brauna jest właśnie takim zdrowym odruchem w kierunku przywrócenia równowagi, by zbytni przechył spowodowany przez polskich judaizantów nieco wyrównać. A niejako przy okazji przywrócić wolność słowa, która jest ograniczona sprzeczną z konstytucją ustawą penalizującą „negowanie zbrodni nazistowskich i komunistycznych”. Każdy wolnościowiec chyba się przecież zgodzi, że karanie za poglądy, bez względu na to, jakie by one nie były, to barbarzyński skandal. Więc każdy wolnościowiec musi dziś sine qua non popierać Brauna.   Źródło: Najwyższy Czas!
    • I zdaniem - 58,8% - ankietowanych - kościół katolicki wywiera zbyt duży wpływ na politykę w Polsce, a odpowiedzi przeciwnej udzieliło - 25% - respondentów, natomiast - 16,2%- nie wyraziło na ten temat zdania.   Źródło: Do Rzeczy 
    • @M_arianneFajny. Pozwolę sobie przypomnieć mój z marca 2024, niemal bliźniaczy.   Rogaty kozioł w Pacanowie jawne ciągoty miał do owiec, tryk tego nie przegapił, capowi coś ucapił, już owce capowi nie w głowie. Pozdrawiam.  
    • ,, Pan mnie wysłuchał,  kiedy Go wzywałem ,, Ps 138    nie zostawił mnie  samotnym rozbitkiem  pozbawionym pomocy    cóż dla Boga  moje problemy kłopoty    ja  ja często zatracam się  w kłopotach  zapominając o Nim  a przecież…   Jezu ufam Tobie   będę pamiętał  nawet gdy…będzie dobrze  Ty zawsze słuchasz    7.2025 andrew  Niedziela, dzień Pański   
    • @KlipŚwietny. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...