Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chcę kochać, chcę być kochany
Niech nie samotność wypełnia mój dzień
Kolor dnia  jest blady
Szukam miłości o lojalnym sercu
Mijają dni samotności , ale myśli są pozytywne
Kiedy nadejdzie ta nieznana miłość?
On otworzy moje serce kluczem miłości
Będę Twoim życiem i miłością
Niech biją dzwony , bo miłość zawitała do mego serca
Miłość jest już znana
I kolory dnia są jasne
Miłość rozkwita w ich sercach

 

                                                          Lovej . 2024-09-02

 

                  Inspiracje . Inna miłość

Opublikowano

@Łukasz Jasiński Czemu tam sądzisz ,ze miłość nie istnieje?

 

                                            Ja mam odmienne zdanie od twojego zdania .

 

                                                                                           Lovej

 

 

 

                            

Opublikowano (edytowane)

@lovej

 

Każda miłość prowadzi to ubezwłasnowolnienia jakiejś osoby: mężczyzny lub niewiasty, niby co to jest ślub, randka w ciemno i niektórzy jeszcze biorą śluby z powodów praktycznych - ekonomicznych, finansowych i materialnych, gdzie były dziewczyny, kiedy byłem osobą nielegalnie bezdomną - zostałem bezprawnie wyrzucony na warszawską kostkę brukową przez Hannę Gronkiewicz-Waltz? A teraz, kiedy mam mieszkanie socjalne, pieniądze i nie muszę pracować - nagle chcą od razu wziąć ślub - czy naprawdę interesuje je moje życie? Dobra, zrezygnuję ze wszystkiego i pójdę pod most - która wtedy będzie chciała wziąć ze mną ślub? Czekam na odpowiedź... Jeśli już, to mogę uznać za miłość - to:

 

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@Łukasz Jasiński Ja jestem żywym przykładem . Mam swoją miłość.

@Łukasz Jasiński Twoja historia jest przykra , smutna.  Wiadomo jest , ze większość ludzi bierze ślub z powodu pieniędzy  swojego partnera . I nie tylko . Takich jak twój przykład ,  lub podobnych przykładów jest mnóstwo .

Trudno jest znaleźć dla siebie partnera , partnerkę z prawdziwego zdarzenia . Nie wiemy z kim mamy do czynienia . Takie niestety  życie . Jest to ryzyko .Ale kto nie ryzykuje , ten szampana nie pije . Zawsze można się rozwieść lub po prostu rozstać. To masz wybór . Być sam lub być z kimś kogo kochasz . Innej drogi nie ma.  

 

                                                                Lovej

Edytowane przez lovej (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Mnie można znaleźć tutaj: wszystko - mam czyste sumienie i nic nie mam do ukrycia, sęk w tym: w Polsce mamy wtórny analfabetyzm i nikt mnie nie czyta, stąd: nikt nie wie kim jestem i to nie mój problem, bo: nie będę po raz kolejny zaczynał wszystko od samego początku - to jest praktyka błędnego koła, słowem: ręce opadają...

 

Pilnuję tylko i wyłącznie własnych interesów, reszta: mnie nie interesuje - koniec i kropka.

 

Jeśli kogoś interesują pieniądze, to: nie łaska iść do pracy? Pasożytnictwo powinno być prawnie karalne - od 5 do 10 lat bezwzględnego pozbawienia wolności.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • 7. Narodziny wichru (narrator: perski kancelista)   1.   Wieść z Hellady — Macedończyk zwyciężył. I nikt się nie zdziwił.   2.   Święty Zastęp umarł jak trzeba. Reszta — jak zwykle.   3.   Mówią, że nadszedł pokój. To tylko cisza przed wichurą.   4.   Filip — wódz, który zna wartość ludzkiego błota.   5.   Zbyt wiele zwycięstw bez ceny — bogowie upomną się później.   6.   Trzeba pogratulować, nim zaczniemy się bać.   7.   Coś się rodzi na Zachodzie — zbyt pewne siebie.   8.   Być może to nic. Być może początek końca.   cdn.
    • @KOBIETA też jestem piękna:)  @infelia musiałabym dorobić drugi talerz, bo za mało by było:) nie ma co zmywać, tylko opłukać w wodzie:)
    • Z kominka dym unosi się kłębami, Na salony się wdziera, cugu brak? A cóż to? noga zwisa nad paleniskiem. Dziadek z babcią, wnuki z nimi,   O kocie i myszy nie wspominając, Ciągną, ile sił starczy: i raz, i dwa, i trzy! Bum! padają na plecy, a przed nimi dziwoląg W czerwonym kubraczku wypada.   „Hu, hu, hu!” – zakrzykuje – „niosę niespodzianki!” Oj, bidulo, skąd się wziąłeś taki usmolony? Brodę masz przypaloną, portki w strzępach, Co tam masz na plecach? worek piasku?   Nie mów, że prezenty, pokaż, nie bądź chytry, Komisyjnie otworzymy, rach-ciach. O! fajowo! jest ciuchcia, dziadek już się cieszy. Łyżwy, moje, moje! – Emilka piszczy.   Sweter w bałwany… głęboka cisza zapada. Jest i paczka, a w niej model pajęczyny Do sklejenia tylko dla wytrwałych, Napisano drobnym druczkiem na odwrocie.   Szalik, dziwnie długi, jakby dla teściowej… Pomarańcze i orzechy, jabłko i migdały, Piernik nawet nos podrażnia… apsik! Tylko tyle, a gdzie auto i rowery?   Miał być jacht i karnet na siłownię, lot balonem I safari po Afryce dzikiej, niezbadanej. Stasiek, kartkę bierz i pióro mi w te pędy Skargę oficjalną podyktuję do Rovaniemi!   W tym zamęcie, nie mówiąc zbędnego słowa, Gość zdjął czapkę, brodę, wytarte szaty I nagle stał się zwykłym, starym człowiekiem, Co patrzy na tę chciwość ze smutkiem.   „Prezentów dałem w bród, lecz wy nie pojęliście, Że najcenniejszym darem nie jest rzecz żadna, Lecz radość świąt, wasza bliskość, czułe słowa I ten widok was wszystkich, jako rodzina zgodna”   Zanim zdołali jęknąć, rozpuścił się w powietrzu, Jak zapach ulotny, ledwo nosem uchwycony. A pod choinką rozświetloną, w miejscu na prezenty, Kartka została z napisem: „podarujcie sobie siebie”  
    • @violetta Do tego zdjęcia trzeba jeszcze domalować mój widelec! Gary pozmywam.
    • Spisuję wszystkie smutki nigdy niewysłane łzy są znaczkami adresat między wersami listonosz krąży chcąc zostawić uśmiech w skrzynce poczta zgubiona prosi o nowe nadanie łzy są znaczkami adresat między wersami donikąd wyślę żal że nie wychodzi życie poczta zgubiona prosi o nowe nadanie tak żeby trafić do serca postrzelonego donikąd wyślę żal że nie wychodzi życie listem bez błędów który istnieć nie potrafi tak żeby trafić do serca postrzelonego a może samo siebie zakochaniem zbawi listem bez błędów który istnieć nie potrafi dostarczę sobie priorytetem nadzieję a może samo siebie zakochaniem zbawi cierpiące życie uwięzione w poczcie smutków listem bez błędów który istnieć nie potrafi spisuję wszystkie smutki niewysłane cierpiące życie uwięzione w poczcie smutków listonosz krąży chcąc zostawić uśmiech w skrzynce
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...