Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ode młyna jechał wóz,
Dobrą mąkę na chleb wiózł.
Latoś żyto obrodziło,
Słońce ładnie je suszyło,
W czas zwiezione, nocna młocka,
Jutro Odpust, stąd ta troska.

Dzieci taty wyglądają,
na chleb świeży już czekają.
W przednówek, wybór niewielki,
Jadły tylko kartofelki.
Mamo, mamo tata wjeżdża,
W kącie czeka duża dzieża,
Ciasto w niej zagniecie mama,
Czekały tego od rana.
Będzie mąkę długo miesić,
Dzieciom ślinka już z ust leci.
"Czary" mama musi zacząć,
Krzyżem ciasto w dzieży znacząc.
Zaklęcie powiedzieć trzeba,
By chleb był tak jakby z nieba.

"rośnij chlebie jak Słonko na niebie,
bo dzieci chcą jeść"

Tatko, tatko przynieś drzewa,
Bo już w piecu palić trzeba,
Ciasto z blach już nam chce uciec,
W piecu trzeba już je upiec.
Dzieci się przekomarzają ,
Podpłomyków swych czekają.
Na kapuście z brzegu pieca,
Jeden dla każdego dziecka.
Bochny ładnie się rumienią,
W pyszne złoto wnet się zmienią.
Co za zapach jest w tym piecu,
Jakby u Pana w pałacu.

Śmietana długo zbierana,
Maselnica zrychtowana,
Czary znowu zrobi mama,
Masło będzie jutro z rana.
Masłem trzeba chleb smarować,
Tak tu będzie się ucztować.
Każdy naje się do syta,
Taka uczta....znakomita.
Zastawiony stół obficie,
Dzięki Ci Boże za życie.

Potem społem na mszę świętą,
Aby uczcić Matkę Boską Szkaplerzną.

Opublikowano

@Falkone Wszystko to ...pamiętam. Nade wszystko znak krzyża na całym jeszcze chlebie. 

"Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba; Podnoszą z ziemi przez uszanowanie; Dla darów Nieba; Tęskno mi, Panie."

( nie podpisuję w tym zacnym gronie)

Mogę zapytać skąd znasz ludowe obyczaje ?

Pozdrawiam

Opublikowano

@Falkone Zauważyłam drobne potknięcia w rytmie przy czytaniu, więc można by podszlifować tekst, by się ich pozbyć.

Sama prezentacja obyczajów i  oczekiwania, radości, pietyzmu, wiary i wielu innych emocji towarzyszących oczekiwaniu na ostateczny rezultat wypieku, bardzo do mnie przemówiła. Sama nie pamiętam tego, ale znam z opowiadań i opisów etnograficznych na przykład.

Pozdrawiam :)

Opublikowano

@corival Miałem mały kłopot z "przednówkiem" nie za bardzo mi pasował, można było napisać z wiosną lub na wiosnę, ale nie oddawało to tego co chciałem wyrazić, więc zdecydowałem się na użycie tego słowa "niedzisiejszego".

Dziękuję za uwagi.

Pozdrawiam

Opublikowano

@Falkone Mnie tam tak zwane przez niektórych, archaizmy nie rażą. Sama ich używam, kiedy pasują do kontekstu wypowiedzi. Co prawda użyłeś sformułowania "w przednówek", kiedy raczej mówiło się "na przednówku". Można było też użyć "wczesną wiosną", to to samo, ale... i tak jest dobrze.

Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
    • Bez słownika nie rozłożę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...