Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Nadeszła wiosna, pojawiałem się na świecie

Maleńki, wręcz niezauważany,

dzielnie trzymałem się swojej gałęzi

Gdy zrobiło się cieplej, mogłeś już mnie dostrzec

Byłem otoczony moimi braćmi, razem chroniliśmy Cię przed słońcem

Gdy spotkałeś się z nią po raz pierwszy, wtedy była ulewa, pomogłem Ci do niej podejść

Walczyłem dzielnie, od rana do nocy z wiatrami Bałtyku , nie straszne były mi przeciwności

Aż nadeszła jesień, czułem że mój czas się kończy

Nie byłem już młody, jasno zielony, dojrzałem Ty podziwiałeś moje kolory

Mieniły się pięknie, podziwialiście mnie razem

Ja czułem się coraz gorzej, powoli umierałem

Przegrałem tą ostatnią, decydującą walkę, pod listopadowym niebem

Straciłem mych braci, pożegnałem gałęzie, pożegnałem Ciebie

Tak jak kiedyś prosto powstałem, tak teraz tajemniczo uleciałem na wietrze

Spocząłem pod drzewem, nie wiem czy pamiętasz mnie jeszcze

Byłem Ci cichym przyjacielem, Ty będziesz mi najmilszym wspomnieniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...