Próbowali już Rzymianie
świat nauczyć własnej mowy,
lecz się chyba nie udało,
dzisiaj problem mamy z głowy.
Próbowali i Francuzi
i Rosjanie i Hiszpanie.
Sukces jakby cząsteczkowy,
świat nauczyć się nie daje.
Niemców próba nieudana,
świat się od nich uczyć nie chce,
woli od Amerykana,
od Anglika może jeszcze.
Pan Zamenhof też próbował,
stworzył język esperanto,
lecz, niestety, tej idei
znów większością nie poparto.
Każdy jakoś kombinuje,
żeby łatwiej było w mowie
świat nauczyć własnej, tylko
nie Polacy i Tajowie.