Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane

Bezgrzeszne jak powietrze oczyszczone

potopem – zaśpiewali.

Tutaj Kain uśmiechnął się pod wąsem,

zaczajony w rogu arki spokojnie

ostrzył sztylet w oczekiwaniu Araratu.

 

Za nic miał gołąbka z gałązką z góry wiedząc 

jak się kończą historie,

szczególnie gdy na pokładzie panuje szaleństwo 

przeplatane z wznoszeniem modłów.

 

Jak na tę chwilę dookoła bezkres

i głupia nadzieja na zmiany, lecz w zanadrzu

tylko wymiana pokoleń i powolne

umieranie gwiazd.

 

Dzieci Kaina są mimo wszystko mądrzejsze

– istniejąc. Choćby nawet przez ułamek sekundy.

Bezgrzeszne jak powietrze oczyszczone

potopem – zaśpiewali.

Tutaj Kain uśmiechnął się pod wąsem,

zaczajony w rogu arki spokojnie

ostrzył sztylet w oczekiwaniu Araratu.

 

Za nic miał gołąbka z gałązką z góry wiedząc 

jak się kończą historie,

szczególnie gdy na pokładzie panuje szaleństwo 

przeplatane z wznoszeniem modłów.

 

Jak na tę chwilę dookoła bezkres

i głupia nadzieja na zmiany, lecz w zanadrzu

tylko wymiana pokoleń i powolne

umieranie gwiazd.

 

Dzieci Kaina są mimo wszystko mądrzejsze

– istniejąc. Choćby nawet przez ułamek sekundy.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...