Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

 

Na wypadek nagłej apokalipsy

sznurowadłami zawiązuję czas,

może tylko zapętlam, przecież wcale

nie chcę naiwnie krzyczeć: Chwilo trwaj.

 

Podobno cały kosmos jest we mnie,

tylko ten niezrozumiały strach

nie pozwala swobodnie żeglować

pośród miliardów gwiazd.

 

Gdybym nawet w to wierzył wciąż słyszę 

szyderczy śmiech czterech jeźdźców,

pędzących uparcie przed siebie,

poprzez światło i mrok.

 

I ten smutny głos:

Wszechświat już nie istnieje,

pozostał pył, który wciąż rozdmuchujesz

ciągle śniąc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...