Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Pośród pól


agfka

Rekomendowane odpowiedzi

POŚRÓD PÓL]

O Domine, tu qui me aspexisti

 

jeszcze pośród pól

kościół w Gosprzydowej

z wzgórz ścielą się w dół

ścieżki Maryjkowe

trawień mai wzdłuż

czerwcowych ołtarzy

z poranionych stóp

wznieść się pieśnią marzeń

 

drewna suchy chłód

zdarł sól na twych dłoniach

jużże lament wsiąkł

głuchy wprzód w sobotach

matka w biegu tu krótka jej

sukienka

komunijna lecz

skromna dawka piękna

 

gdybym mogła wszak falban odrobinki

w wieczór chłodnych dat dłuższych na godzinki

by z lesistych morg miejsce dość pochyłe

co nie bliźni czas usypał w mogiłę

Edytowane przez agfka
kol. (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@agfka

O, nie spodziewałm się tu niczego ciekawego, bo nie cierpię poezji śpiewanej, a jednak... Trawień mai wzdłuż – kwietni i majów, ale także trawień mai, umaja. To są właśnie brzmienia znaczeniowe... Ostatni wers też super, bliźni, blizna... Wieczór chłodnych dat... O drewnie i soli też, a pewnie wszystko. Godzinki to najpiękniejsza pieśń.

Niech będzie pochwalony :)

Edytowane przez Olgierd Jaksztas (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@agfka

Dopiero kiedy nagrałem Twój text zrozumiałem o co w nim chodzi, jest niesamowity. Nagram po swojemu, czyli będzie kocio, ale trafianie w nuty jest dla mnie niemożliwe, słowa same zmuszają do takiego a nie innego tonu. Tylko muszę nauczyć się textu. Z góry przepraszam za żałosny efekt końcowy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wiesz co, po prostu limit 24godzinny nie pozwalał mi się wkleić. Jestem tzw. poetą kompulsywnym, zdarzało mi się pisać dużo naraz.

Komentowałeś mój wiersz o śmierci mojej mamy, tylko nie byłeś pewien, o czym on jest, a  opowiadał dosłownie o tym ostatecznym momencie.

Tutaj jest wspomnienie jej sukienki, miała ponoć jako jedyna króciutką spódniczkę, bo zabrakło materiału. To nie są żadne tam fochy zmanierowanych dzisiejszych nastolatek, tylko taki żal, który miała w sobie, że zwyczajnie marzła, nie raz i nie dwa. Później z resztą bardzo poważnie zachorowała.

Cieszę, się, że chcesz zrobić jakieś nagranie, trzymam kciuki :-) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@agfka

Cieszę się, dzisiaj osiągnąłem limit na YouTube wrzucając i kasując, jutro będzie. Na cudzym texcie lepiej się ćwiczyć, więc dzięki. Kupę postępu już zrobiłem, nie będzie to zupełny bełkot, choć nic w tym złego – Michael Stipe na początku mamrotał i mówiono że nie umie śpiewać, bo był unikalny...

@agfka

Spróbuję uszanować temat utworu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@agfka

To jest szkic, jestem amatorem jak coś bez nauki w tym kierunku, więc nie obrażę się gdy nie będziesz chciał gotowego (Herbert zatwierdził Gintrowskiego choć niechętnie). Pierwsza zwrotka. Każdy wers ma mieć własną melodję. Na końcu mówię nie, bo "poranionych" inaczej chciałem, ale widać tak jest dobrze.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wiesz co, ja sobie często podśpiewuję coś, gdy piszę.  To bardzo zaskakujące usłyszeć swoje słowa, kto tego nie słyszał.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ale niespodzianka.

Chyba to nie będzie przebój światowy, ale kto wie, czy nie lokalny. Próbuj, próbuj, może wyślę do rodziny. Ale heca  

 

Swoją drogą kilka dni temu napisałam piosenkę dla pani Ireny Santor, jest taki konkurs na tekst, możesz spróbować.

Wyślę Ci, ale dopiero, gdy i jeśli moja piosenka nie wygra, czyli to będzie gdzieś w grudniu.

Próbuj, próbuj, ambitny tekst, jeśli pan Korcz się nie podejmie, opublikuję i każdy może spróbować  

W każdym razie, póki co! Intuicję masz na pewno.

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@agfka

A i rezygnuję z archaizacji akcentu, bo nie gra. Tylko wymowa będzie miękka i nieco inna niż dzisiaj. Textu dla Santor nie będę próbował, ona by nie chciała śpiewać np. "R" jako osobnej sylaby, tak jak u mnie jest w jednym texcie o "łupieniu kory wrrrogom z tyłka" – a przecież w polskim ś, l, r, sz, ń, itp bywają długie. Rewolucja w słyszeniu i myśleniu o naszej mowie, prywatna moja :D

(U Ciebie też to jest, wyciągnę to delikatnie)

Edytowane przez Olgierd Jaksztas (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@agfka

A tak w ogóle tutaj chyba zawarłeś melodję jedyną możliwą, zaczynam łapać. Raczej podejrzewam o świadomość czynu ;)

Iloczasu polskiego używasz, czyli nie zaginął, ale jest w ukryciu, a Ty należysz do rodu kapłańskiego. Zatem zrozumiałem murzyńskie przysłowie: Błogosławiony który niczego nie wynalazł i niczego nie wymyślił :D

Zwrócę większą uwagę na sens on dość dokładnie dyktuje melodję, razem z samymi słowami.

 

 

Edytowane przez Olgierd Jaksztas (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@agfka

To może niechcący, opinie czyjekolwiek na jakikolwiek temat nie mają znaczenia, człowiek to bomba smrodu jak pisał Peiper i mowa jego wężem, choćby nie chciał. A wystarczyłoby intonować na wzór dzieci – Michael Jackson, bóg, zmienił swój sposób mówienia, a z nim zatem myślenia. Też chcę to zrobić, skoro, skoro.

 

Miłego dnia również :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...