Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
slow

slow

 

znowu nieprzespana noc

uderzam w piano jak opętana

tylko przez chwilę

uderzam w pianino opuszkami palców

koty szaleją, miauczą krzykliwie

kotki miauczą melodycznie i rytmicznie

już smutek nigdy mnie nie zostawi,

już smutek nigdy mnie nie uśpi na wieczność

bo ono jest...odwiecznie współistniejące

 

zjem chleb w nocy

spróbuję zasnąć

moje sny są coraz.. silniejsze

 

jawa zblizająca się z sekundy na sekundę

kołysze biodrami idąc w moją stronę

idzie uśmiechając się...

plącze swe długie włosy w powiewach wiatru

idąc nago i boso, woła!

niemymi ustami melodie zagubionej miłości

jakiejś syreny

wydobywa echo ukryte w jaskini

serc...

 

 

 

slow

slow

 

znowu nieprzespana noc

uderzam w piano jak opętana

tylko przez chwilę

uderzam w pianino opuszkami palców

koty szaleją, miauczą krzykliwie

kotki miauczą melodycznie i rytmicznie

już smutek nigdy mnie nie zostawi,

już smutek nigdy mnie nie uśpi na wieczność

bo ono jest...odwiecznie współistniejące

 

zjem chleb w nocy

spróbuję zasnąć

moje sny są coraz.. silniejsze

 

jawa zblizająca się z sekundy na sekundę

kołysze biodrami idąc w moją stronę

idzie uśmiechając się...

plącze swe długie włosy w powiewach wiatru

idąc nago i boso, woła!

niemymi ustami melodie zagubionej miłości

ludzkiej syreny

wydobywa echo ukryte w jaskini ludzkich serc...

 

 

 

slow

slow

 

znowu nie przespana noc

uderzam w piano jak opętana

tylko przez chwilę

uderzam w pianino opuszkami palców

koty szaleją, miauczą krzykliwie

kotki miauczą melodycznie i rytmicznie

już smutek nigdy mnie nie zostawi,

już smutek nigdy mnie nie uśpi na wieczność

bo ono jest...odwiecznie współistniejące

 

zjem chleb w nocy

spróbuję zasnąć

moje sny są coraz.. silniejsze

 

jawa zblizająca się z sekundy na sekundę

kołysze biodrami idąc w moją stronę

idzie uśmiechając się...

plącze swe długie włosy w powiewach wiatru

idąc nago i boso, woła!

niemymi ustami melodie zagubionej miłości

ludzkiej syreny

wydobywa echo ukryte w jaskini ludzkich serc...

 

 

 

slow

slow

 

znowu nie przespana noc

uderzam w piano jak opętana

tylko przez chwilę

uderzam w pianino opuszkami palców

koty szaleją, miauczą krzykliwie

kotki miauczą melodycznie i rytmicznie

już smutek nigdy mnie nie zostawi,

już smutek nigdy mnie nie uśpi na wieczność

bo ono jest...odwiecznie współistniejące

 

zjem chleb w nocy

spróbuję zasnąć

moje sny są coraz.. silniejsze

 

jawa zblizająca się z sekundy na sekundę

kołysze biodrami idąc w moją stronę

idzie uśmiechając się...

plącze swe długie włosy w powiewach wiatru

idąc nago i boso, woła!

niemymi ustami melodie zagubionej miłości

ludzkiej syreny

wydobywa echo ukryte w jaskini ludzkich serc...

 

 

 

slow

slow

 

znowu nie przespana noc

uderzam w piano jak opętana

tylko przez chwilę

uderzam w pianino opuszkami palców

koty szaleją, miauczą krzykliwie

kotki miauczą melodycznie i rytmicznie

już smutek nigdy mnie nie zostawi,

już smutek nigdy mnie nie uspi na wieczność

bo ono jest...odwiecznie współistniejące

 

zjem chleb w nocy

spróbuję zasnąć

moje sny są coraz.. silniejsze

 

jawa zblizająca się z sekundy na sekundę

kołysze biodrami idąc w moją stronę

idzie uśmiechając się...

plącze swe długie włosy w powiewach wiatru

idąc nago i boso, woła!

niemymi ustami melodie zagubionej miłości

ludzkiej syreny

wydobywa echo ukryte w jaskini ludzkich serc...

 

 

 

slow

slow

 

znowu nie przespana noc

uderzam w piano jak opętana

tylko przez chwilę

uderzam w pianino opuszkami palców

koty szaleją, miauczą krzykliwie

kotki miauczą melodycznie i rytmicznie

już smutek nigdy mnie nie zostawi,

już smutek nigdy mnie nie uspi na wieczność

bo ono jest...odwiecznie współistniejące

 

zjem chleb w nocy

spróbuję zasnąć

moje sny są coraz.. silniejsze

 

jawa zblizająca się z sekundy na sekundę

kołysze biodrami idąc w moją stronę

idzie uśmiechając się...

plącze swe długie włosy w powiewach wiatru

idąc nago i boso, woła!

niemymi ustami melodie zagubionej miłości

ludzkiej syreny

wydobywa echo ukryte w jaskini ludzkich serc...

 

 

 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...